Kto wygra niemieckie El Clasico? - przed 15. kolejką Bundesligi (wideo)

Na ten mecz czeka cała Europa! W sobotni wieczór Bayern Monachium, który ma już zapewnione mistrzostwo jesieni, zmierzy się z broniącą tytułu Borussią Dortmund.

Bayern po 14 kolejkach 50. sezonu Bundesligi ma tak wyraźną przewagę nad resztą stawki, że nie brakuje opinii, iż losy mistrzowskiego tytułu zostały już rozstrzygnięte. Mimo to podopieczni Juppa Heynckesa do sobotniego spotkania przystąpią z maksymalnym zaangażowaniem. - Przed nami wielki i pełen emocji pojedynek. To nie jest normalny mecz, tu chodzi o ogromny prestiż - przekonuje Holger Badstuber. - Jesteśmy bardzo zmobilizowani, czytamy w gazetach o tym spotkaniu już od dwóch tygodni. Nie gramy pod zbyt duża presją, ale najwyższa pora, aby pokonać Borussię w lidze - zapowiada Thomas Mueller. - W przeciwieństwie do poprzednich lat nasi rywale błyszczą w rozgrywkach europejskich, na co nie można nie zwrócić uwagi. Jesteśmy pod wrażeniem - dodaje lider klasyfikacji kanadyjskiej (8 goli i 8 asyst).

- To będzie jak rywalizacja w Champions League. Przegraliśmy z Borussią pięć ostatnich meczów (nie licząc Superpucharu Niemiec - przyp.red.), chociaż graliśmy całkiem nieźle. Musimy przerwać tę serię - apeluje Franck Ribery, który rozgrywa kapitalny sezon i według ocen Kickera jest najlepszym piłkarzem rozgrywek. Dortmundczycy nie ukrywają, że ich szanse na odniesienie kolejnego zwycięstwa na Allianz Arena nie są zbyt duże. - Bayern jest zdecydowanym faworytem, ponieważ rozgrywa swój sezon i wystąpi przed własną publicznością. Naszym zadaniem jest jak najbardziej utrudnić mu zadanie - przyznaje Juergen Klopp. Bardziej optymistycznie nastawiony jest Mats Hummels. - Jedziemy do Monachium po wygraną, chcemy zdobyć trzy punkty i odzyskać to, co straciliśmy we wtorek remisując z Fortuną - odgraża się stoper BVB.

Kibice mają nadzieję na szybkie, otwarte spotkanie z duża liczbą goli. W maju 2012 roku Borussia pokonała Bayern 5:2:

- Tylko zwycięstwo przedłuży nadzieje Dortmundu na obronę tytułu. Przed ważnymi meczami z Realem czy teraz z Bayernem Borussia straciła zbyt dużo punktów, nie potrafiąc jeszcze odpowiednio rozłożyć sił. Bez względu jednak na to, czy zajmuje 3. czy 10. miejsce w tabeli, jest dla Bawarczyków bardzo groźna. Drużyna Kloppa z pewnością ma potencjał, by zwyciężyć. Pozyskanie Reusa, którego uważam za lepszego piłkarza od Kagawy, okazało się strzałem w "10" - prognozuje Ottmar Hitzfeld. - Borussia vs Bayern to w ostatnich trzech latach klasyk porównywalny poziomem i atmosferą do hiszpańskiego hitu pomiędzy Realem a Barceloną. Tym razem typuję 3:2 dla Bawarczyków - dodaje trener, który z oboma niemieckimi potentatami sięgnął po Puchar Europy. - Mecz Bayernu z Borussią to niemieckie El Clasico. Zawsze oglądałem te mecze, gdy mieszkałem w Hiszpanii - zdradza Javi Martinez, najdroższy piłkarz w historii Bundesligi.

Wśród gospodarzy na pewno nie wystąpią kontuzjowani Arjen Robben oraz Luiz Gustavo. Dla Heynckesa nie jest to jednak kłopot, ponieważ latem monachijczycy znacznie poszerzyli kadrę. W linii ataku ma wystąpić tym razem Mario Mandzukić, który jest współliderem klasyfikacji strzelców. Notowania Chorwata wciąż są nieco wyższe od powracającego dopiero do formy Mario Gomeza. Szkoleniowiec czarno-żółtych ma do dyspozycji wszystkich najważniejszych piłkarzy, choć Hummels, Mario Goetze i Ilkay Gundogan w ostatnich dniach zmagali się z urazami. W tej sytuacji tylko wśród rezerwowych usiądą Kevin Grosskreutz, Ivan Perisić oraz Felipe Santana. W wyjściowej jedenastce Borussii w komplecie zamelduje się polskie trio z Robertem Lewandowskim na czele. 24-latek w 2012 roku wbił już Manuelowi Neuerowi 5 goli! Przed czterema laty dwukrotnie do bramki Bayernu trafił natomiast Jakub Błaszczykowski.

Prawdopodobne składy:
Bayern:

Neuer - Lahm, Dante, Badstuber, Alaba - Martinez, Schweinsteiger - Mueller, Kroos, Ribery - Mandzukić.

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Kehl - Błaszczykowski, Goetze, Reus - Lewandowski.

Jak wygrywać z Bayernem w tym sezonie pokazał Borussii Bayer, który 28 października zwyciężył na Allianz Arena 2:1:



Zanim do gry wkroczą giganci, do Bayernu spróbują zbliżyć się Aptekarze. Bayer po serii trudnych spotkań ma łatwiejszego rywala - FC Nuernberg. Zespół Samiego Hyypii, który pokonał ostatnio Schalke, Hoffenheim i Werder, musi być jednak ostrożny, ponieważ ekipa Dietera Heckinga sygnalizuję zwyżkę formy, a wśród gospodarzy zabraknie kontuzjowanego Larsa Bendera. Co ciekawe, w grudniu 2011 roku drużyna z Bawarii wygrała na BayArena aż 3:0. Zaledwie jedno zwycięstwo w ostatnich 5 meczach ligowych odniosło Schalke. - Nie ma mowy o kryzysie - zapewnia Huub Stevens przed starciem z Gladbach. Holender po wpadce w Hamburgu wróci do sprawdzonej jedenastki z Lewisem Holtby'm i Julianem Draxlerem. W ostatniej potyczce tych zespołów, do której doszło w lutym bieżącego roku, 3:0 po koncertowej grze wygrali podopieczni Luciena Favre'a. Do ścisłej czołówki już w sobotę może dołączyć FSV Mainz bądź Hannover 96. Faworytem rywalizacji na Coface Arena są gospodarze, którzy od kilku tygodni prezentują równą, wysoką formę. Od 1. minuty zagra pod nieobecność Jana Kirchhoffa i Juliana Baumgartlingera Eugen Polanski, a wśród gości na ławce rezerwowych usiądzie Artur Sobiech.

W przypadku porażki z SC Freiburg posadę straci, jak prognozują niemieccy dziennikarze, Markus Weinzierl, pod wodzą którego FC Augsburg wygrał do tej pory tylko jedno spotkanie. Ostatnią szansę na zachowanie stanowiska ma również Markus Babbel - przegrana z Werderem będzie 4. kolejnym meczem bez punktu i niechybnie zakończy się dymisją. Kolejkę zakończy ciekawie zapowiadająca się konfrontacja w Wolfsburgu. Rothosen wystąpią w eksperymentalnym składzie bez kontuzjowanych Rafaela van der Vaarta, Petra Jiracka, Heung-Min Sona, Marcella Jansena i Tomasa Rincona oraz pauzującego za kartki Tolgaya Arslana. W tej sytuacji wyraźnym faworytem są Wilki, które chcąc włączyć się do walki o europejskie puchary, muszą zacząć zwyciężać.   

TABELA ->>>

Program 15. kolejki Bundesligi:

piątek, 30 listopada

Fortuna Duesseldorf - Eintracht Frankfurt, godz. 20.30

sobota, 1 grudnia

Schalke 04 Gelsenkirchen - Borussia M'gladbach, godz. 15.30

SpVgg Greuther Fuerth - VfB Stuttgart, godz. 15.30

Bayer Leverkusen - FC Nuernberg, godz. 15.30

FC Augsburg - SC Freiburg, godz. 15.30

FSV Mainz - Hannover 96, godz. 15.30

Bayern Monachium - Borussia Dortmund, godz. 18.30

niedziela, 2 grudnia

1899 Hoffenheim - Werder Brema, godz. 15.30

VfL Wolfsburg - Hamburger SV, godz. 17.30

Transmisja meczu Bayern Monachium - Borussia Dortmund na żywo tylko w programie Eurosport 2. Początek o godzinie 18:30.

Komentarze (9)
avatar
zielin
30.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja osobiście szans w tym meczu dla BVB nie widzę. Będzie 3:1. 
kasyx
30.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Borusia musi wygrać,po prostu MUSI.Prędzej Real odrobi stratę do Barcy,niż Bvb do Bayernu. 
avatar
Detax
30.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie BVB! 
Bodiczek
30.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
piątek, 30 listopada
Fortuna Duesseldorf - Eintracht Frankfurt, godz. 20.30 2:2
sobota, 1 grudnia
Schalke 04 Gelsenkirchen - Borussia M'gladbach, godz. 15.30 3:1
SpVgg Greuther Fuerth - VfB Stu
Czytaj całość
avatar
derek
30.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nieważne kto wygra, najważniejsze aby nasze polskie wilczki na boisku pokazały klasę!