Ireneusz Jeleń do Podbeskidzie trafił w drugiej połowie października. Miał pomóc zespołowi odbić się od dna tabeli. Nie udało się - zespół dalej znajduje się w strefie spadkowej, a napastnik w siedmiu meczach nie zdobył bramki (raz nie wykorzystał karnego).
31-latek prawdopodobnie ponownie wyjedzie za granicę, kwota odstępnego nie będzie problemem, bowiem wynosi zaledwie... 1 tys. zł.
Źródło: Super Express - gwizdek24.se.pl
Wyjdzie chyba do Kataru, czy innych Chin.