Sandecja Nowy Sącz szuka trenera. Zgłosi się do Piotra Świerczewskiego?

Niebawem przygotowania do rundy wiosennej rozpoczną piłkarze Sandecji Nowy Sącz. Pierwszym trenerem zespołu jest Janusz Świerad, lecz nieoficjalnie w klubie trwają poszukiwania nowego szkoleniowca.

Po rundzie jesiennej piłkarze Sandecji Nowy Sącz plasują się tuż nad strefą spadkową i mają zaledwie pięć punktów przewagi nad Stomilem Olsztyn. W Nowym Sączu zanosiło się na dość gorącą zimę i... Na razie z klubu odeszło trzech zawodników, w tym niekwestionowany lider drużyny, Arkadiusz Aleksander. Poza nim pierwszoligowca opuścili Bartosz Wiśniewski i Filip Burkhardt. O wzmocnieniach na razie cicho, co wydaje się niepokoić kibiców tego zespołu, który jeszcze nie tak dawno temu plasował się w czołówce zaplecza T-Mobile Ekstraklasy.

W trakcie rundy schedę pierwszego szkoleniowca po Jarosławie Araszkiewiczu przejął Janusz Świerad. W Nowym Sączu źle o jego pracy się nie mówi, ale... Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, w klubie trwają poszukiwania nowego trenera. Na piłkarskiej giełdzie przewijało się kilka nazwisk - jedne były bardziej głośne, inne mniej.

Niewykluczone, że w Sandecji spróbują się skontaktować z Piotrem Świerczewskim, byłym reprezentantem Polski, a obecnie szkoleniowcem drugoligowego Motoru Lublin. Świerczewski ze swoimi licznymi znajomościami na pewno przydałby się w Nowym Sączu z którego na dodatek pochodzi. Sandecja na gwałt potrzebuje bowiem zawodników, którzy pomogą jej w utrzymaniu się w pierwszoligowej stawce. - Na razie jestem trenerem w Motorze Lublin. Mogę zostać szkoleniowcem i reprezentacji Polski, tylko muszę mieć propozycję (śmiech) - powiedział Piotr Świerczewski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Jak przekonuje były wicemistrz olimpijski z 1992 roku, nikt z Nowego Sącza się z nim nie kontaktował. - Na razie cisza. Mam tutaj w Lublinie umowę. Nie mogę tak odejść i zostawić wszystko. Tym bardziej, że chcę budować w Lublinie drużynę - wyjaśnił.

Sandecja już niebawem rozpoczyna przygotowania do niezwykle ważnej dla siebie rundy rewanżowej. Kto je poprowadzi i przede wszystkim jacy zawodnicy będą przechodzić cykl treningowy? Tego chyba w samym Nowym Sączu jeszcze nie wiedzą.

Źródło artykułu: