W niedzielne popołudnie Newcastle United pokonało Southampton 4:2. Polski golkiper raz został pokonany z rzutu karnego, innym razem Jos Hooiveld samobójem wpisał się na listę strzelców, a przy pozostałych dwóch bramkach Artur Boruc był praktycznie bez szans.
Dziennikarze brytyjskiej stacji telewizyjnej Sky Sports przyznali mu przeciętną notę "sześć", co jak na cztery puszczone gole jest dobrą oceną. W komentarzu napisano, iż nie mógł nic zrobić przy straconych bramkach.
Słabsze recenzje dostał od redaktorów popularnego portalu goal.com. Ci uznali, że zasłużył na notę "2,0" w skali 1,0-5,0. Sześciu graczy z podstawowego składu Świętych otrzymało lepsze oceny.