Wiele wskazuje na to, że Tomaszowi Frankowskiemu do prześcignięcia w klasyfikacji najlepszych strzelców ekstraklasy Gerarda Cieślika brakuje nie jednego, ale dwóch goli.
Były rzecznik prasowy Ruchu Chorzów Mariusz Gudebski na łamach portalu eurosport.onet.pl przekonuje, że były znakomity piłkarz Niebieskich w najwyższej klasie rozgrywkowej zdobył 168 goli. Wcześniej źródła podawały, że były gracz Niebieskich strzelił w ekstraklasie 167 bramek.
Gudebski wyjaśnia, że wszystko wzięło się z błędu w "Encyklopedii Piłkarskiej Fuji", gdzie w sezonie rozegranym w 1950 roku Cieślikowi zaliczono 19 goli. Jednak w podsumowaniu ikonie Ruchu przypisano bramek 18. - Ta błędna informacja wiele lat temu przedostała się do mediów i jest wykorzystywana do dzisiaj - cytuje byłego rzecznik chorzowian strona internetowa.
Przypomnijmy, że obecny napastnik Jagiellonii Białystok łącznie w barwach Jagi i Wisły Kraków w ekstraklasie zdobył jak na razie 166 goli.
Źródło: eurosport.onet.pl