Primera Division: Betis postraszył Real, Ronaldo tym razem bez trafienia

Niespodziewany debiut, cztery bramki i emocjonującą końcówkę spotkania obejrzeli kibice zgromadzeni na Santiago Bernabeu. Betis był bliski wyrównania, jednak ostatecznie zakończyło się tak jak zwykle.

W tym artykule dowiesz się o:

Mając w perspektywie spotkanie z Borussią Dortmund trener Jose Mourinho  zdecydował się dać wolne kilku piłkarzom. W pierwszej jedenastce niespodziewanie zadebiutował środkowy pomocnik Casemiro, który w zimie zasilił drugą drużynę Królewskich. Ponadto na prawej stronie defensywy szansę otrzymał Nacho, a bezpośrednio przed Diego Lopezem (Iker Casillas ponownie na ławce rezerwowych) znalazł się duet graczy łączonych z odejściem - Raul Albiol oraz Ricardo Carvalho.

Eksperymentalnie ustawiona linia obronna już po kwadransie musiała ponownie poprzestawiać szyki, ponieważ z powodu kontuzji zszedł Marcelo, a na placu gry pokazał się Raphael Varane.

Pierwsza połowa mogła rozczarować kibiców zgromadzonych na Santiago Bernabeu. Akcji podbramkowych było jak na lekarstwo i emocje zaczęły się dopiero w końcówce. Cristiano Ronaldo przymierzył jednak w słupek, a w odpowiedzi Dorlan Pabon huknął w poprzeczkę.

Kiedy wydawało się, że sędzia zarządzi przerwę, Karim Benzema idealnie obsłużył Mesuta Oezila, który w sytuacji sam na sam zdobył bramkę do szatni. Francuz po zmianie stron sam się wpisał na listę strzelców, po tym jak wykończył błyskawiczną kontrę gospodarzy.

Wydawało się, że aktualnemu mistrzowi już nic nie grozi sobotniego popołudnia, ale w 71. minucie Nacho sprokurował "jedenastkę", którą na gola zamienił Jorge Molina. W samej końcówce Los Verdiblancos powinni doprowadzić do wyrównania - po błędzie obrony Realu Ruben Castro trafił jednak w poprzeczkę, a dobitkę z linii bramkowej wybił Albiol!

Zamiast bramki dla gości, miejscowi kibice ponownie mogli unieść ręce w geście tryumfu. Po akcji Ronaldo i strzale Jose Callejona z najbliższej odległości do siatki trafił Oezil. Królewscy wygrali kolejne ligowe spotkanie i teraz wszystkimi myślami mogą być już przy pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów.

Real Madryt - Betis Sewilla 3:1 (1:0)
1:0 - Oezil 45'
2:0 - Benzema 57'
2:1 - Jorge Molina (k.) 73'
3:1 - Oezil 90'

Składy:

Real Madryt: Diego Lopez - Nacho, Carvalho, Albiol, Marcelo (15' Varane), Casemiro, Modrić (62' Pepe), Callejon, Oezil, Ronaldo, Benzema (72' Higuain).

Betis Sewilla: Adrian - Chica, Paulao, Amaya, Martinez, Canas (67' Perez), Benat, Nosa (46' Molina), Campbell (59' Vadillo), Ruben Castro, Pabon.

Żółte kartki: Nacho, Higuain, Ronaldo (Real).

Real Mallorca - Rayo Vallecano 1:1 (1:1)
0:1 - Piti 7'
1:1 - Alfaro 12'

Granada CF - Real Valladolid 1:1 (0:0)
0:1 - Ebert 59'
1:1 - El-Arabi 73'

Komentarze (4)
TakBlisko
20.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widac było ze chłopaki sie oszczędzali przed meczem z Borussią, najwazniejsze ze 3 punkty zainkasowane. 
avatar
kubinho
20.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda Marcelo, to wyglądało na coś poważnego