Jak już informowaliśmy, Piotr Zieliński w sobotnim meczu 33. kolejki przeciwko Lazio Rzym rozegrał 85 minut i zaprezentował niejedną udaną akcję. W opinii prestiżowego portalu goal.com pochodzący z Ząbkowic Śląskich zawodnik zasłużył na notę "4,5" (skala 1-5) i był najlepszy na placu gry!
Zielińskiego docenił również portal tuttomercatoweb.com, przyznając mu znakomitą ocenę "7" (skala 1-10). "Zaczął dosyć nieśmiało i w pierwszej połowie nie był zbyt widoczny. Po zmianie stron należał do najaktywniejszych na boisku, szukał gola i współpracował z Di Natale tak, jakby grał z nim w parze od zawsze" - skomentowali redaktorzy.
Istotniejsze od pozytywnych opinii dziennikarzy są dla Zielińskiego pochwały ze strony Francesco Guidolina. - Kiedy zobaczyłem go trzy lata temu, był jeszcze praktycznie dzieckiem, ale miał dwie świetne nogi. Zdecydowaliśmy się na niego postawić, ponieważ nosi stygmaty wielkiego piłkarza. Przygotowywaliśmy go przez długi czas do gry i być może wreszcie udało nam się znaleźć odpowiedniego zawodnika na pozycję numer "10" - stwierdził trener Udinese Calcio.
Zieliński po końcowym gwizdku nie był zachwycony swoją grą. - Generalnie jesteśmy zadowoleni, ponieważ rozegraliśmy dobre zawody. Jeśli chodzi o mnie, to jestem zły za zmarnowaną okazję, ale mam nadzieję, że w kolejnym spotkaniu wpiszę się na listę strzelców. Można powiedzieć, że zmierzamy do Ligi Europejskiej, ale teraz musimy pokonać Cagliari i kolejnych rywali - skomentował młodzieżowy reprezentant Polski.
W następnej kolejce szkoleniowiec Zebr będzie miał już do dyspozycji zarówno Antonio Di Natale, jak i Luisa Muriela. Czy w tej sytuacji Zielińskiemu uda się zachować miejsce w podstawowym składzie? - Przyznaję, że za tydzień będę miał dylemat, na kogo postawić - stwierdził po spotkaniu z Lazio Guidolin.