Bayern Monachium pokonał Barcelonę różnicę aż czterech goli, ale dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego uważają, że zespół Tito Vilanovy nie zasłużył na tak wysoką porażkę.
W ocenie Marki Viktor Kassai nie powinien uznać gola na 1:0, ponieważ asystujący Thomasowi Muellerowi Dante faulował w walce powietrznej Daniela Alvesa.
Wątpliwości pojawiły się również przy trafieniu Mario Gomeza, który zdaniem Hiszpanów w momencie otrzymania podania od Muellera znajdował się na pozycji spalonej.
Trzeci gol dla Bawarczyków autorstwa Arjena Robbena również miał zostać zdobyty nieprawidłowo! Według Marki Holender minął Jordiego Albę i wyszedł na czystą pozycję tylko dlatego, że defensora Dumy Katalonii faulował Mueller.
Zastrzeżeń nie wzbudziła jedynie ostatnia bramka dla Bayernu zdobyta przez Muellera po precyzyjnym dośrodkowaniu Davida Alaby.
Przypomnijmy, że Hiszpanie mieli uzasadnione pretensje do arbitra meczu Borussii Dortmund z Malagą Craiga Thompsona o to, że uznał nieprawidłowo zdobytego gola Felipe Santany w 92. minucie.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Inne lata jak sędziowie drukowali pod Barcelonę było ok no i ich piłkarze się nauczyli, że nie trzeba dużo zrobić bo sędzia zawsze pomoż Czytaj całość