To może być kluczowy miesiąc dla Damiena Perquisa. Trener Betisu Sewilla, Pepe Mel, ma spore problemy z środkowymi defensorami i reprezentant Polski jako jedyny jest w pełni formy. Drobne problemy ma bowiem Antonio Amaya, kontuzję złapał Paulao, a po urazie do pierwszych treningów powrócił niedawno Mario.
Z tego względu szkoleniowiec Los Verdiblancos na jednym z treningów urządził sobie dłuższą konwersację z Perquisem, który przez ostatnie dwa miesiące zagrał jedynie przez 45 minut w starciu z Granadą.
Na sześć kolejek przed końcem Betis zajmuje obecnie siódme miejsce, gwarantujące start w Lidze Europejskiej. Tym samym Andaluzyjczyków czeka emocjonująca końcówka sezonu, w której Perquis może odegrać sporą rolę. Przed ekipą z Benito Villamarin domowe potyczki z Deportivo La Coruna, Celtą Vigo oraz Realem Saragossa, a także wyjazdy na stadiony FC Barcelony, Realu Mallorca i Levante.