Zespół Franciszka Smudy zdegradowany do 3. ligi, Eintracht wraca do Bundesligi po 28 latach

W dwunastym oficjalnym meczu pod wodzą Franciszka Smudy SSV Jahn Regensburg doznał ósmej porażki. Spadek z 2. Bundesligi oznacza, że klub nie przedłuży kontraktu z polskim szkoleniowcem.

Przed 31. kolejką 2. Bundesligi było jasne, że SSV Jahn Regensburg potrzebuje cudu do zachowania ligowego bytu. Bawarczycy musieli wygrać wszystkie cztery spotkania i liczyć, że Dynamo Drezno nie zdobędzie już ani jednego punktu.

W piątkowe popołudnie podopiecznych Franciszka Smudy czekało trudne zadanie - wyjazdowy pojedynek z plasującym się w górnej części tabeli Unionem Berlin. W stolicy Niemiec niespodzianki nie było - gospodarze po niezbyt interesującym pojedynku pokonali "czerwoną latarnię" dzięki bramce zdobytej z rzutu karnego w drugiej połowie, a w końcówce byli bliscy strzelenia gola na 2:0.

Ekipa z Ratyzbony po rocznej przygodzie żegna się z drugą ligą, a to oznacza, że "Franz", który objął zespół na początku 2013 roku, nie zrealizował powierzonej mu misji. Były selekcjoner reprezentacji Polski w 12 pojedynkach zdołał wywalczyć zaledwie 6 punktów. Przed końcem sezonu SSV Jahn zmierzy się jeszcze z VfR Aalen, FC Kaiserslautern i Dynamem Drezno.

W piątek awans do najwyższej klasy rozgrywkowej zapewnił sobie Eintracht Brunszwik. Mistrz Niemiec z 1967 po raz ostatni występował w Bundeslidze w sezonie 1984/1985! Ekipa z Dolnej Saksonii po szczęśliwym zwycięstwie nad FC Ingolstadt ma 13 "oczek" przewagi nad FC Kaiserslautern, a Czerwonym Diabłom do zdobycia pozostało maksymalnie 12 punktów. Warto dodać, że już wcześniej awans przypieczętowała Hertha Berlin.

Union Berlin - SSV Jahn Regensburg 1:0 (0:0)
1:0 - Mattuschka (k.) 63'

FC Ingolstadt - Eintracht Brunszwik 0:1 (0:0)
0:1 - Vrancić 90+2'

Źródło artykułu: