Licencja dla Polonii Bytom zawieszona. "Wyrok nie zagraża przyszłości klubu"

W czwartek Komisja Dyscyplinarna PZPN zawiesiła licencję Polonii Bytom na występy w I lidze. Decyzja piłkarskiej centrali nie jest jeszcze prawomocna, a klub zamierza odwołać się od werdyktu.

W tym artykule dowiesz się o:

Problemy nie opuszczają Polonii Bytom. Śląska drużyna nie tylko jest już sportowo jedną nogą w II lidze, ale także organizacyjnie klub z Olimpijskiej nie znajduje się w najlepszej kondycji. Kilku byłych zawodników niebiesko-czerwonych złożyło do PZPN
zawiadomienia o niespłacaniu zaległości wynikających z zawartych z klubem ugód. Na reakcję Komisji Dyscyplinarnej nie trzeba było długo czekać.

W czwartek zawieszona została licencja Polonii na występy w I lidze. Decyzja jest nieprawomocna, ale zważywszy na doświadczenia z ostatnich tygodni, kiedy na skutek podobnego werdyktu z rozgrywek wycofać musiał się ŁKS Łódź działacze bytomskiego klubu postanowili podjąć odpowiednie kroki.
"W związku z nieprawomocnym orzeczeniem, dotyczącym zawieszenia licencji Polonii Bytom na występy w I Lidze przez Komisję Dyscyplinarną PZPN, Zarząd K.S. Polonia Bytom S.A. informuje, iż złoży przysługujące Klubowi odwołanie do Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN.

Jednocześnie zapewniamy o dołożeniu wszelkich starań, by zaległe zobowiązania zostały uregulowane. Ponadto pragniemy zagwarantować, że orzeczenie nie zagraża dalszemu funkcjonowaniu klubu" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu zarządu Polonii.

Odkąd klub trafił w ręce miasta Bytom wydaje się, że o losy swojego zespołu kibice Polonii mogą być spokojni. Wszak prezydentem miasta został Damian Bartyla, były prezes niebiesko-czerwonych, z którym u sterów Polonia świętowała awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, a następnie przez trzy sezony z powodzeniem tam występowała. - Na pomoc miasta Polonia na pewno będzie mogła liczyć - zapewnia szef bytomskiego magistratu.

Źródło artykułu: