Serie A: Glik znów wyleciał z boiska w derbach! Juventus lepszy od Torino

Po raz drugi w tym sezonie Kamil Glik zagrał z Juventusem Turyn i znów dostał czerwoną kartkę. Drużyna Polaka aż do 86. minuty bezbramkowo remisowała ze Starą Damą, ale ostatecznie przegrała 0:2.

Derbów, które odbyły się w rundzie jesiennej, Kamil Glik nie wspomina miło. Jego drużyna przegrała 0:3, a on otrzymał czerwoną kartkę za brutalny faul na Emanuele Giaccherinim. Tym razem reprezentant Polski przez wiele minut spisywał się bardzo dobrze, zaliczył wiele pewnych interwencji we własnym polu karnym i zablokował niejeden groźny strzał rywali. Glik prezentował się lepiej nawet od Angelo Ogbonny, który znajduje się na celowniku najsilniejszych klubów Europy.

Niestety w 78. minucie kadrowicz Waldemara Fornalika w niegroźnej sytuacji uderzył łokciem Fabio Quagliarelli i zobaczył "żółtko". Sytuacja powtórzyła się w samej końcówce spotkania - Polak ponownie znokautował Quagliarellę, jakby próbując złamać nos rywalowi, i arbiter Mauro Bergonzi słusznie wyrzucił go z boiska!

Bianconeri na Stadio Olimpico nie stworzyli wielu dogodnych okazji. W pierwszej połowie jedynie Mirko Vucinić stanął oko w oko z Jean-Francois Gilletem, ale koszmarnie spudłował. Najlepszą sytuację strzelecką dla Torino miał w 80. minucie po dośrodkowaniu Alessio Cerciego Jonathas miał przed sobą pustą bramkę, lecz nie trafił w piłkę! Rozstrzygnięcie zapadło krótko przed końcowym gwizdkiem, a bohaterem został Arturo Vidal. Chilijczyk zdecydował się na strzał sprzed pola karnego i przymierzył na tyle precyzyjnie, że Gillet nie miał nic do powiedzenia. Gospodarzy dobił Claudio Marchisio, który trafił do siatki po centrze Andrei Pirlo i zgraniu piłki przez Quagliarellę.

Juventus zapewni sobie mistrzostwo Włoch, jeśli za tydzień przynajmniej zremisuje na własnym terenie z US Palermo. Z kolei Torino, które w następnej kolejce zagra na wyjeździe z AC Milan, ma już tylko 4 "oczka" przewagi nad strefą spadkową.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Po kompromitującym remisie 1:1 z Pescarą nie zawiodła AS Roma, która rozgromiła walczącą o utrzymanie Sienę. Hat-trickiem popisał się rozczarowujący w ostatnich miesiącach Pablo Osvaldo, a dwie asysty zanotował Francesco Totti. Rzymianie przeskoczyli w tabeli Udinese oraz Inter Mediolan, który nie sprostał Palermo. Sycylijczycy dzięki wywalczeniu 3 "oczek" po raz pierwszy od wielu tygodni wydobyli się ze strefy spadkowej.

Coraz bliżej awansu do Ligi Mistrzów jest natomiast rewelacyjna Fiorentina, która nie dała żadnych szans Sampdorii. W kryzysie nadal znajduje się za to rzymskie Lazio, które wygrało zaledwie jedno spośród sześciu ostatnich meczów ligowych. Biancocelestim czkawką odbijają się długie występy w Lidze Europejskiej przy stosunkowo wąskiej kadrze.

Wyniki niedzielnych spotkań 34. kolejki Serie A:

Torino FC - Juventus Turyn 0:2 (0:0)
0:1 - Vidal 86'
0:2 - Marchisio 90+2'

Czerwona kartka: Glik /90' za drugą żółtą/ (Torino FC).

Chievo Werona - Genoa CFC 0:1 (0:0)
0:1 - Borriello 73'

AS Roma - AC Siena 4:0 (3:0)
1:0 - Osvaldo 14'
2:0 - Lamela 16'
3:0 - Osvaldo 41'
4:0 - Osvaldo 67'

FC Parma - Lazio Rzym 0:0

Czerwona kartka: Biava /90+3/ (Lazio Rzym)

Sampdoria Genua - ACF Fiorentina 0:3 (0:2)
0:1 - Cuadrado 36'
0:2 - Ljajić 41'
0:3 - Aquilani 73'

Czerwona kartka: Gastaldello /80'/ (Sampdoria Genua)

US Palermo - Inter Mediolan 1:0 (1:0)
1:0 - Ilicić 10'

TABELA SERIE A ->>>

Źródło artykułu: