Zawodnik przyznaje, że z krakowianami doszedł do porozumienia błyskawicznie. - Z klubem dogadałem się bez żadnych przeszkód. Można powiedzieć, że już jestem zawodnikiem Wisły. Teraz walczymy, żeby w kontrakcie była zapisana suma odstępnego. Jeśli ten sezon przebiegnie po mojej myśli, to chciałbym zostać - deklaruje Matusiak.
Przypomnijmy, że jeszcze kilka dni temu wydawało się, że zawodnik zostanie wypożyczony z Holandii do swojego poprzedniego polskiego klubu PGE GKS Bełchatów. Obie strony nie doszły jednak do porozumienia w kwestiach finansowych i Matusiak rozpoczął rozmowy z Wisłą.
- GKS zachował się niepoważnie - wspomina piłkarz. - Prasa już dość dokładnie opisała tą sprawę i nie ma sensu do niej wracać. Wiedziałem, że chcę grać w Polsce. Skoro nie udało mi się porozumieć z moim poprzednim polskim klubem, to zdecydowałem się na Wisłę, bowiem innych ofert nie miałem. No może poza Spartą Rotterdam, ale jednak wolałem wrócić do Polski i z niej zrezygnowałem - kończy.