Kto wyjdzie z kryzysu? - zapowiedź meczu Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Warta i Sandecja ostatnio nie imponują formą. Która z drużyn przełamie się w bezpośrednim pojedynku? Z pewnością bardziej potrzebują tego poznaniacy, którzy ugrzęźli w strefie spadkowej.

Tej wiosny, nie licząc walkowera za starcie z ŁKS Łódź, podopieczni Krzysztofa Pawlaka nie odnieśli ani jednego zwycięstwa. Ekipa z Nowego Sącza takiej zapaści nie zanotowała, ale po raz ostatni trzy oczka zainkasowała 24 kwietnia, pokonując na wyjeździe Okocimskiego Brzesko. Do stolicy Wielkopolski zawodnicy Mirosława Hajdo pojechali jednak uspokojeni. Obecnie mają osiem punktów przewagi nad strefą spadkową, co daje im stosunkowo duży komfort.

Przy okazji nadchodzącego pojedynku, trzeba wspomnieć o jednej istotnej kwestii. Dotąd warciarze mierzyli się z rywalami, którzy kolejkę wcześniej odpoczywali (ze względu na wycofanie z rozgrywek ŁKS). W sobotę jednak pod tym względem siły będą wyrównane. Oba zespoły ostatnie pojedynki rozgrywały bowiem w środę (zieloni zremisowali ze Stomilem Olsztyn 1:1, zaś Sandecja poległa z Flotą Świnoujście 0:4).

Jesienią poznaniakom udało się wygrać w Nowym Sączu 1:0, a zdecydowała o tym piękna bramka Krzysztofa Bartoszaka. Były napastnik Jaroty Jarocin to jeden z niewielu piłkarzy, którzy nie opuścili klubu z Drogi Dębińskiej w wyniku zimowych cięć. W sobotę będzie miał zatem okazję powtórzyć swój wyczyn, zwłaszcza że raczej wystąpi od 1. minuty. Powód? Tomasz Magdziarz, który w ostatnim czasie był ustawiany na szpicy, pauzuje za nadmiar żółtych kartek, zaś inny kandydat na tę pozycję, Marcin Klatt nie ma jeszcze na tyle dużo sił, by trafić do wyjściowej jedenastki.

W szeregach Warty absencji jest więcej. Z kontuzjami zmagają się bowiem Michał Kołodziejski i Cezary Michalak. Sandecja aż takich problemów nie ma. Przeciwko drużynie ze stolicy Wielkopolski nie zagra tylko Peter Petran. Jego miejsce na środku obrony zajmie najprawdopodobniej powracający do gry po urazie Sebastian Duda. Zdrowy jest już też Paweł Nowak.

Biorąc pod uwagę tabelę, a także wiosenną postawę obu ekip, faworytem wydają się goście. Sandecja nie jest jednak ostatnio w najwyższej dyspozycji, zaś podopieczni Krzysztofa Pawlaka mają za sobą bardzo solidny występ przeciwko Stomilowi Olsztyn. Będą ponadto bardziej zdeterminowani. Na dogonienie beniaminka z Warmii i Mazur wielkich szans nie mają, ale chcą obronić 15. miejsce, które przy ewentualnych kłopotach licencyjnych innych zespołów może ostatecznie dać utrzymanie.

Sobotnie zawody w "ogródku" rozpoczną się o godz. 18.00 (tuż po zakończeniu meczu Lech - Podbeskidzie). Jako sędzia główny poprowadzi je Łukasz Bednarek z Koszalina.

Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz / sob. 25.05.2013 godz. 18.00

Przewidywane składy:

Warta Poznań: Adrian Lis - Wojciech Wilczyński, Maciej Wichtowski, Adrian Bartkowiak, Adam Gajda, Alain Ngamayama, Paweł Giel, Marcin Trojanowski, Mateusz Pogonowski, Michał Jakóbowski, Krzysztof Bartoszak.

Sandecja Nowy Sącz: Marcin Cabaj - Marcin Makuch, Arkadiusz Czarnecki, Sebastian Duda, Adam Mójta, Maciej Bębenek, Piotr Mroziński, Paweł Nowak, Piotr Kosiorowski, Patryk Tuszyński, Piotr Giel.

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).

Zamów relację z meczu Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz Wyślij SMS o treści PILKA.SANDECJA na numer 7355 Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz Wyślij SMS o treści PILKA.SANDECJA na numer 7136 Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
Bodiczek
25.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przy takiej grze jak ze Stomilem zwycięstwo jest w zasięgu. Żeby tylko obrona nie zawiodła.