- Powiem to pierwszy i ostatni raz: nie miałem z tym nic wspólnego. Co mnie obchodził prezes czy dyrektor? To są jakieś żarty? Za długo pracuję w piłce i zbyt wiele osiągnąłem, by się bawić w takie rzeczy. To jest właśnie Polska. Szuka się sensacji i plotek, zamiast skupiać się na sprawach najważniejszych - powiedział Henryk Kasperczak w rozmowie z Super Expressem.
Źródło artykułu: