Mariusz Stępiński trafił do FC Nuernberg po rozegraniu zaledwie 33 spotkań w T-Mobile Ekstraklasie, w których strzelił tylko 5 goli. Chociaż konkurencja w linii ataku zespołu z północy Bawarii jest niewielka - oprócz Polaka trener dysponuje jeszcze tylko Tomasem Pekhartem i Danielem Ginczkiem - Stępiński ma małe szanse, by regularnie brać udział w spotkaniach Bundesligi na początku sezonu.
Co o zawodniku pozyskanym z Widzewa Łódź sądzi szkoleniowiec 10. drużyny ligi niemieckiej? - Stępiński jest niezwykle utalentowanym zawodnikiem z Polski, który może występować na kilku pozycjach w formacji ofensywnej - przyznaje Michael Wiesinger. - Widać, że Mariusz posiada ogromny potencjał i może się jeszcze bardzo rozwinąć. Musimy dać mu jednak odpowiednio dużo czasu, aby przystosował się do wymagań Bundesligi i obciążeń, jakie tutaj panują - podkreśla trener.
W nadchodzących tygodniach przed startem rozgrywek drużyna z Norymbergi rozegra kilka meczów kontrolnych, w których Stępiński z pewnością otrzyma szansę występu. Od postawy w tych spotkaniach zależeć będzie, czy już jesienią doczeka się debiutu w Bundeslidze.