30-letni Serb grał w Polsce w latach 2004-2007 w barwach Wisły Kraków i w latach 2009-2011 w Koronie Kielce. W polskiej ekstraklasie rozegrał w sumie 92 spotkania, w których zdobył jedną bramkę. Kibice Białej Gwiazdy go uwielbiali, a w Kielcach był nawet kapitanem zespołu.
Po odejściu z Wisły grał w rosyjskim FK Chimki, z którego jesienią 2008 roku trafił do Crveny Zvezdy. Wówczas jego przygoda z klubem z belgradzkiej Maracany skończyła się na 8 ligowych występach. Rok później zawitał do Korony, a w 2011 roku zakotwiczył w Amkarze Perm.
- Urodziłem się w Belgradzie i tu dorastałem. Kocham Crveną Zvezdę. Mam nadzieję, że pomogę młodym zawodnikom w drużynie - mówi Mijailović.
Serb podczas pobytu w Krakowie dwukrotnie wchodził w konflikt z prawem. Raz, gdy pod wpływem alkoholu uciekał przed patrolem policji i raz, gdy pobił studenta i znieważył jego koleżanki w jednym z nocnym klubów.