Oficjalnie: Henrich Mchitarjan za 25 mln euro w Borussii Dortmund!

To już pewne - gwiazdor reprezentacji Armenii będzie następcą Mario Goetzego w Borussii Dortmund. Wicemistrzowie Niemiec, by go pozyskać, wyrównali klubowy rekord w wysokości transferu.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Transfer Henricha Mchitarjana do Borussii Dortmund był zapowiadany od kilku dni, ale do tej pory działacze klubu nie potwierdzali, że sprowadzą Ormianina. Dopiero w poniedziałek w rozmowie z Kickerem Michael Zorc i Juergen Klopp przyznali, że to właśnie 24-latek będzie nowym ofensywnym pomocnikiem BVB, który na placu gry zajmie miejsce sprzedanego do Bayernu Monachium Mario Goetzego.

Mchitarjan, który związał się z Borussią do 30 czerwca 2017 roku, kosztował aż 25 mln euro! To znacznie więcej niż zapłacono za Marco Reusa (17 mln), Roberta Lewandowskiego (4,75 mln) czy Matsa Hummelsa (4,2 mln). Równie dużo dortmundczycy wydali tylko w 2001 roku na Brazylijczyka Marcio Amoroso.

Reprezentant Armenii, który jest trzecim letnim nabytkiem BVB po Sokratisie Papastathopoulosie i Pierre-Emericku Aubameyangu, od 2010 roku był piłkarzem Szachtara Donieck. W minionym sezonie zdobył w lidze ukraińskiej aż 25 goli, do których dołożył 10 asyst.

Po dokonaniu trzech transferów Borussia wydała już 47,5 mln euro spośród 50 mln przeznaczonych na wzmocnienia. Niewykluczone więc, że do ekipy Juergena Kloppa przybędzie więc jeszcze jeden gracz, mający stanowić uzupełnienie składu.

Najdroższe transfery w historii Borussii:

Lp. Piłkarz Klub Rok Kwota w euro
1. Henrich Mchitarjan Szachtar Donieck 2013 25 mln
- Marcio Amoroso FC Parma 2001 25 mln
3. Marco Reus Borussia M'Gladbach 2012 17 mln
4. Tomas Rosicky Sparta Praga 2001 14,5 mln
5. Pierre-Emerick Aubameyang AS Saint-Etienne 2013 13 mln
6. Jan Koller RSC Anderlecht 2001 12,75 mln
7. Sokratis Papastathopoulos Werder Brema 2013 9,5 mln
8. Torsten Frings Werder Brema 2002 8,5 mln
9. Sunday Oliseh Juventus Turyn 2000 7,5 mln
10. Ewerthon Corinthians Sao Paolo 2002 7,1 mln

Aubameyang rywalem Błaszczykowskiego i Lewandowskiego. "Jest bardzo elastyczny"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×