- Graliśmy z drużyną występującą na co dzień w ekstraklasie. Gdy podejmuje się takie zespoły, to stwarzając trzy lub nawet cztery stuprocentowe sytuacje, należy je wykorzystać. Gdy się tego nie potrafi, to trudno myśleć o awansie. Przez większą część meczu to my przeważaliśmy, a dopiero w trakcie drugiej połowy Ruch uporządkował swoją grę i strzelił nam trochę przypadkowego gola. Wielka szkoda, bo była szansa na przejście do kolejnej rundy. Zresztą sam trener Baniak przyznał, że tak dobrej gry w wykonaniu Warty jeszcze nie widział - ocenił spotkanie Tomasz Bekas.
33-letni pomocnik dostrzegł sporo pozytywów w postawie swojej drużyny. - Mecz z Ruchem pokazał, jak duży potencjał tkwi w naszym zespole. Teraz musimy tylko uwierzyć w siebie i podobnie zaprezentować się w następnych meczach. Jesienią jest jeszcze sporo spotkań do rozegrania i trzeba uzbierać taką ilość punktów, która pozwoli nam w spokoju oczekiwać na rundę wiosenną.
W sobotę poznaniacy wyjeżdżają do Kielc. Bekas ma nadzieję na dobry wynik w starciu z Koroną, ale sam w tym spotkaniu nie będzie mógł zagrać. - Muszę odbyć pauzę za żółte kartki, ale wierzę w kolegów. Na stadionie z Kielcach gra się bardzo przyjemnie, panuje tam fajna atmosfera i mam nadzieję, że pomoże ona nie tylko gospodarzom. Musimy wyjść na boisko z podobnym nastawieniem jak na mecz z Ruchem. Jeśli nasza gra będzie wyglądała tak samo jak w środę, to jestem spokojny o wynik - zakończył pomocnik Warty.