Jakub Słowik: Szczęśliwy po powołaniu, wkurzony po Wiśle
Jakub Słowik znalazł się wśród wybrańców selekcjonera Waldemara Fornalika na towarzyski mecz z Danią. 22-letni bramkarz Jagiellonii Białystok był - jak mówi - pozytywnie zaskoczony powołaniem.
- Cieszę się z wyróżnienia i z możliwości trenowania z najlepszymi polskimi piłkarzami. Pobyt z nimi i wspólne treningi będą same w sobie już cennym doświadczeniem. Mam nadzieję wyciągnąć jak najwięcej z tych kilku dni - mówi dla SportoweFakty.pl bramkarz Jagiellonii i dodaje: - Jakieś przecieki były, ale w czwartek byłem pozytywnie zaskoczony. Dopóki oficjalnego powołania nie było, to nie myślałem o tym za dużo, ale kiedy przyszło, to byłem - i jestem wciąż - szczęśliwy.
Golkiper Jagi popisał się przy Reymonta 22 kilkoma bardzo dobrymi interwencjami, ale ma do siebie żal o akcję, po której Wisła objęła prowadzenie.
- Może i były takie interwencje, ale jestem na siebie zły za sytuację, po której Wisła zdobyła bramkę, bo popełniłem błąd początkującego zawodnika - zagrałem piłkę wprost do przeciwnika. Popełniłem błąd przy stracie gola i jestem wkurzony na siebie. Coś tam obroniłem, ale i tak jestem zły na siebie po tym meczu. Ostatecznie ten remis na Wiśle w takich okolicznościach to cenny wynik. Tym bardziej, że widać, że rodzi się w Krakowie niezły zespół - komentuje wychowanek Sandecji Nowy Sącz.