Dlaczego Visnakovs strzela tyle goli?
Eduards Visnakovs z Widzewa Łódź z pięcioma golami przewodzi klasyfikacji strzelców T-Mobile Ekstraklasy. To o tyle zaskakujące, że Łotysz zagrał dopiero w czterech meczach Ekstraklasy.
- Nie czuję się i nie jestem gwiazdą zespołu. Koledzy z zespołu podają mi piłkę, a ja strzelam bramki. Taka jest moja praca - mówił piłkarz po meczu ze Śląskem Wrocław w którym to spotkaniu oczywiście wpisał się na listę strzelców. Jak na razie taktyka drużyny Radosława Mroczkowskiego jest bardzo prosta - gra na Visnakovsa. - Moi zawodnicy wykorzystują grę na Eduardsa Visnakovsa, ale nie mamy za dużo rozwiązań. W podświadomości jest proste podanie i szukanie napastnika. Będziemy starali się budować ataki tak, jak przy strzelonej Śląskowi bramce - komentuje trener Widzewa.
- Szybkość to moja zaleta. Zawsze głównie na tym bazowałem. Poza tym jestem wysoki, a to pomaga mi strzelaniu bramek głową - wyjaśnia natomiast piłkarz.
Eduards Visnakovs w Widzewie chce się wypromować i trafić do lepszego klubu. Jak na razie idzie mu to bardzo dobrze. - Chcę iść dalej, ale na razie skupiam się tylko na grze w Widzewie. To jest moja misja, mój cel i myślę tylko o tym. Ważne są kolejne spotkania ligowe - podkreśla napastnik.