Od dłuższego czasu wyłączeni z treningów z drużyną są Marian Jarabica i Krzysztof Nykiel, którzy przechodzą rehabilitację po zabiegach i na razie ćwiczą indywidualnie na niskich obciążeniach. Dwa tygodnie temu złamania kości śródstopia doznał Edgar Bernhardt, a po meczu z Legią Warszawa na urazy narzekają Krzysztof Danielewicz i Dawid Nowak. Ten pierwszy ma naciągnięcie pierwszego stopnia ścięgna piszczelowego tylnego, a drugi stan przeciążeniowy w kolanie. Rok Straus ma problem z pachwina, a ponadto rozchorował się Marek Wasiluk. Do tego na zgrupowaniach reprezentacji przebywają Sebastian Steblecki, Damian Dąbrowski i Paweł Jaroszyński.
- Dawid trochę czuje ten staw kolanowy. On rozegrał kilka spotkań w pełnym wymiarze czasowym, co nie pozostało bez śladu na kolanie, które on leczył przez dłuższy okres. Gdybyśmy grali mecz ligowy w ten weekend, to pewnie by zagrał, ale nie wiem, czy w pełnym wymiarze. Krzysiek i Rok nie będą trenować do końca tygodnia, więc dobrze, że ta przerwa jest - mówi trener Stawowy.
W Krakowie nie ma Bernhardta. "Edi" przebywa na razie w Niemczech, ale za 4 tygodnie powinien wrócić do treningów. - Nie było sensu, żeby siedział w Krakowie, więc ten okres, gdy nie musi się jeszcze rehabilitować, daliśmy mu na spędzenie z żoną i dzieckiem - tłumaczy opiekun Pasów.
W najbliższy poniedziałek treningi z zespołem rozpocznie Nykiel, a za dwa tygodnie do treningów z drużyny ma wrócić Jarabica. - Runda jest długa i jeśli Marian wróci do zajęć po derbach, to na tyle dużo czasu jeszcze jest, że jeszcze w tym roku może zagrać w Cracovii - mówi Stawowy.
W sobotę krakowianie mieli zagrać sparing z Ruchem Chorzów, ale Niebiescy wycofali się z pomysłu.