Ponownie zmian w pierwszym składzie dokonał trener Dumy Katalonii, Gerardo Martino. Co ciekawe, w podstawowej jedenastce znalazło się miejsce dla dwóch piłkarzy, którzy w środku tygodnia byli łączeni z opuszczeniem Barcy w styczniu - Martin Montoya oraz Alex Song. Ponadto na ławce zasiadł Andres Iniesta, a od początku znów zagrał duet Neymar - Lionel Messi.
W pierwszej połowie Barca wcale nie miała przygniatającej przewagi, swoje sytuacje marnował Neymar, a Rayo również testowało umiejętności Victora Valdesa. Skromne prowadzenie mistrzowi Hiszpanii zapewnił Pedro Rodriguez, który wykorzystał asystę aktywnego Messiego.
Popularne Błyskawice mogły spokojnie doprowadzić do wyrównania, gdyż po faulu Adriano Correi sędzia zdecydował się wskazać na "wapno". Podobnie jak w spotkaniu z Ajaxem Amsterdam, skuteczną paradą popisał się jednak Valdes. Ta sytuacja zemściła się tuż po zmianie stron, kiedy to zagranie Cesca Fabregasa bez większych problemów wykorzystał ponownie Pedro.
Hiszpański napastnik powtórzył wyczyn Messiego z środka tygodnia i mecz ostatecznie zakończył z hat-trickiem. Przy ostatniej bramce asystował mu Neymar, który również mógł wpisać się na listę strzelców, lecz przeszkodził mu w tym słupek. Tym samym Pedro zgromadził już 5 goli w Primera Division i awansował na pozycję wicelidera w klasyfikacji najlepszych strzelców La Liga (prowadzi Messi z sześcioma golami). Podobieństw do meczu z Ajaxem było więcej - ostatecznie zakończyło się wygraną gości 4:0, a wynik spotkania ustalił Fabregas, wykorzystując asystę Iniesty.
Rayo Vallecano - FC Barcelona 0:4 (0:1)
0:1 - Pedro 33'
0:2 - Pedro 47'
0:3 - Pedro 72'
0:4 - Fabregas 79'
Składy:
Rayo Vallecano: Ruben - Tito (46' Nacho), Galvez, Arbilla, Mojica - Baena, Trashorras - Perea (49' Embarba), Viera (58' Larrivey), Saul - Bueno.
FC Barcelona: Valdes - Montoya, Pique, Mascherano, Adriano - Song, Xavi (84' Dos Santos), Fabregas - Pedro (75' Iniesta), Messi, Neymar (80' Tello).
Żółte kartki: Trashorras, Baena (Rayo) oraz Adriano (Barcelona).
W 36. minucie Roberto Trashorras (Rayo) nie wykorzystał rzutu karnego - Victor Valdes obronił.
Trzecie spotkanie z rzędu na ławce rezerwowych przesiedział Bartłomiej Pawłowski. W zespole Malagi na skrzydłach wystąpili ponownie Sergio Duda i Eliseu, a tego drugiego dodatkowo zmienił kolejny konkurent Polaka - Pedro Morales. Oba zespoły stworzyły sobie po kilka sytuacji, ale kibice zgromadzeni na Anoeta nie zobaczyli ani jednej bramki. Tym samym zarówno Baskowie, jak i Andaluzyjczycy wciąż czekają na swoje drugie ligowe zwycięstwo w tym sezonie.
O krok od pierwszego zwycięstwa w sezonie była Almeria. Beniaminek prowadził już 2:0, jednak wszystko skomplikowała czerwona kartka dla Christiana Fernandeza, dzięki której Levante błyskawicznie udało się doprowadzić do remisu.
Real Sociedad - Malaga CF 0:0
Skład Malagi: Caballero - Gamez, Sanchez, Angeleri, Antunes - Darder, Tissone, Duda, Portillo (84' Camacho), Eliseu (56' Morales) - El Hamdaoui (66' Santa Cruz).
UD Almeria - Levante UD 2:2 (1:0)
1:0 - Verza (k.) 45'
2:0 - Suso 51'
2:1 - El Zhar (k.) 55'
2:2 - Diop 60'
Czerwona kartka: Christian Fernandez /54', za drugą żółtą/ (Almeria).