Joe Hart wciąż numerem jeden w bramce Anglii

TVN Agency
TVN Agency

[tag=4463]Joe Hart[/tag] mimo nie najlepszych ostatnio występów może liczyć na wsparcie selekcjonera reprezentacji Anglii Roya Hodgsona, który zamierza postawić na niego w meczach z Czarnogórą i Polską.

W ostatnich dwóch meczach Manchesteru City 26-latek aż sześciokrotnie musiał sięgać po piłkę do swojej siatki. W środowym spotkaniu z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów (1:3) zawinił praktycznie przy każdej z bramek Bawarczyków. Daily Mail napisał o nim, że "formę w klubie i reprezentacji traci szybciej niż Wayne Rooney włosy". Harta za występ przeciwko Bayernowi skrytykował też członek sztabu szkoleniowego reprezentacji Anglii Gary Neville.

W obronę swojego zawodnika wziął natomiast selekcjoner Roy Hodgson, tłumacząc, że pozycja golkipera sprawia, że stojący między słupkami zawsze są na świeczniku: - Myślę, że bramkarze zawsze są w takiej sytuacji, napastnicy też, jeśli nie strzelają przez jakiś czas. Łatwo go krytykować, ale może powinno się krytykować pomocnika, które słaba gra pozwoliła na takie szanse rywalowi.

- Jestem pewien, że Joe nie jest szczęśliwy z faktu puszczenia goli, których nie musiał puścić. Wierzę w niego i w to, że zapomni o tym. Potrzeba więcej niż jednego złego meczu, żebym zaczął myśleć o zastąpieniu jakiegoś zawodnika innym. Jestem przekonany, że Joe przez to przejdzie. Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest dla niego dobry moment. Wierzę w niego, wierzę, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu i że nie zawiedzie Anglii - mówi angielski selekcjoner.

Anglia w dwóch ostatnich meczach eliminacji do mistrzostw świata w Brazylii podejmie Czarnogórę (11 października) i Polskę (15 października). Synowie Albionu są liderem grupy H europejskiej eliminacji do mundialu.

Komentarze (0)