Lewandowski znacznie słabszy od Reusa. "Od napastnika tego formatu oczekuje się więcej"

Polski napastnik nie otrzymał zbyt wysokich not za sobotni występ z Borussią M'gladbach. Jak oceniono grę Dortmundu i Roberta Lewandowskiego?

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Wicemistrzowie Niemiec dominowali na Borussia-Park w Moenchengladbach, jednak nie potrafili nawet raz zmusić do kapitulacji Marka-Andre ter Stegena. Jak wyliczono, zespół gości oddał w sobotnie popołudnie aż 27 strzałów przy ledwie 6 próbach gospodarzy, a mimo to przegrał w stosunku 0:2!

Był to pierwszy oficjalny występ Borussii Dortmund bez zdobyczy bramkowej od 30 kwietnia tego roku i wyjazdowego spotkania z Realem Madryt w Lidze Mistrzów (0:2). Jeśli chodzi o mecze ligowe, dortmundczycy zanotowali serię 31 kolejnych pojedynków z co najmniej jednym trafieniem. Poprzednio drużyna Juergena Kloppa zakończyła mecz z zerowym dorobkiem bramkowym 3 listopada 2012 roku (0:0 z VfB Stuttgart).

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Co ciekawe, czarno-żółci przerwali świetną passę 15 meczów ligowych, w których zawsze jako pierwsi zdobywali bramkę. Borussii udało się tym samym tylko wyrównać, lecz nie pobić w tym zakresie rekord Bundesligi należący do Hamburgera SV.

Który z zawodników dotychczasowego lidera rozgrywek spisał się najlepiej? Niemieccy dziennikarze wyróżnili niezwykle aktywnego i stwarzającego największe zagrożenie dla bramki Gladbach Marco Reusa. "Najlepszy piłkarz ofensywny Borussii, brał udział praktycznie w każdej akcji. Kilka razy świetnie podawał do Aubameyanga, zabrakło mu szczęścia w 33. minucie, gdy strzelił minimalnie obok słupka i w 85. minucie, gdy trafił w poprzeczkę" - oceniono. Niemiec od wszystkich redakcji dostał noty "2" oraz "2,5".

Na plus wyróżnili się jeszcze Kevin Grosskreutz i Sven Bender, natomiast bardzo nisko oceniono Henricha Mchitarjana oraz Roberta Lewandowskiego. "Walczył, zapracował na kilka stałych fragmentów gry i próbował sprytnych podań, jednak od napastnika tego formatu należy oczekiwać tego, że stworzy większe zagrożenie dla rywala. Lewandowski oddał cztery strzały, ale nie zbliżył się nawet do zdobycia gola" - skomentowali dziennikarze Sportalu.

"Musząc walczyć z rosłymi i silnymi fizycznie stoperami Gladbach, nie miał przyjemnego popołudnia. Wdał się w wiele pojedynków, przebiegł ogromny dystans, ale tylko kilka razy miał piłkę przy nodze w polu karnym gospodarzy" - ocenili redaktorzy DerWesten.

Noty kolejno od Bildu, DerWesten, Sportalu, RevierSport i RuhrNachrichten ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki):

Robert Lewandowski - "4", "4", "3,5", "5", "4"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×