Trzech piłkarzy w reprezentacji to rekord Górnika Zabrze? Nic z tych rzeczy!

Selekcjoner Adam Nawałka powołał na mecze ze Słowacją i Irlandią trzech piłkarzy Górnika Zabrze, którego trenował przez ostatnie niemal cztery lata. Za fakt ten spadła na opiekuna kadry fala krytyki.

Eksperci, dziennikarze i kibice zarzucali Adamowi Nawałce, że ten przy powołaniach piłkarzy Górnika kierował się jedynie sentymentem do klubu, stąd zdecydował się na powołanie aż trzech zawodników z grona byłych podopiecznych. W meczu ze Słowakami w narodowych barwach zadebiutowali Paweł Olkowski, Rafał Kosznik i Krzysztof Mączyński. Czy oskarżenia ludzi związanych z futbolem były słuszne?

Niekoniecznie. Nawałka nie wybił się bowiem tym ponad średnią ostatnich lat, o rekordzie nie mówiąc. Już za kadencji Franciszka Smudy i Waldemara Fornalika piłkarze Górnika regularnie trafiali do kadry narodowej. Wystarczy wspomnieć Arkadiusza Milika czy Łukasza Skorupskiego, a przed meczami eliminacji MŚ z Anglią i Ukrainą w Warszawie do powyższego duetu dołączył też kontuzjowany dziś Adam Danch.

Powołania Nawałki nie pobiły też klubowego rekordu kadrowiczów ostatnich lat. Ten należy do Leo Beenhakkera, który w lutym 2008 roku powołał do kadry przygotowującej się do ME w Austrii i Szwajcarii aż czterech piłkarzy Górnika.

Szansę przekonania selekcjonera do swoich umiejętności otrzymali wówczas Mariusz Pawelec, Konrad Gołoś, Michał Pazdan i Tomasz Zahorski. Dwóch ostatnich graczy znalazło się w kadrze na sam turniej, a "Zahor" był nawet bliski zdobycia bramki w ostatnim meczu fazy grupowej z Chorwacją, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem rywala.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas!

Ponadto z graczy górniczej drużyny do reprezentacji powoływany był też w ostatnich latach Grzegorz Bonin, a Mariusz Magiera także był w kontekście kadry wymieniany, ale na przeszkodzie stanęły kontuzje.

Źródło artykułu: