Adam Marciniak: Nigdy nie zapomnę momentu odśpiewania Mazurka Dąbrowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nudne widowisko zafundowali kibicom we wtorek Polacy i Irlandczycy. Adam Marciniak podkreślał jednak, że gry nie ułatwiała kiepska murawa, a dla niego samego mecz był niesamowitym przeżyciem.

- Boisko było ciężkie, co nie sprzyjało konstruowaniu akcji. Spotkanie zdominowała walka, to zresztą duży atut Irlandczyków, którzy są silni i twardzi. Ja jako obrońca mogę być zadowolony z tego, że nie straciliśmy gola. Szkoda jednak, że z przodu nic nie udało nam się strzelić - powiedział Adam Marciniak.

Defensor Cracovii przyznał, że oprócz zabezpieczenia tyłów Adam Nawałka wymagał od niego włączania się do ofensywy, kładąc na to duży nacisk. - Trener preferuje taki styl, więc kiedy tylko było to możliwe, starałem się oskrzydlać akcje. Takie założenia nie dotyczyły zresztą tylko mnie, ale też Piotra Celebana.

Czy tuż po spotkaniu selekcjoner był zadowolony z postawy piłkarzy? - Na szczegółową analizę przyjdzie jeszcze czas. Usłyszeliśmy podziękowania za walkę i zaangażowanie, lecz konkretnych wniosków jeszcze nie wyciągano - dodał Marciniak.

Czy sam zainteresowany jest zadowolony ze swojego występu? Podobnie jak wszyscy obrońcy, dostał szansę wykazania się przez pełne 90 minut. - Zawsze może być lepiej. Przytrafiło mi się kilka błędów, niektóre sytuacje mogłem rozwiązać inaczej. Czy dostanę następne powołanie? Będę się o to starał w meczach ligowych. Chciałbym dać trenerowi pozytywny sygnał, jednak decyzja zależy wyłącznie od niego - zaznaczył.

Marciniak nie należy do etatowych kadrowiczów. Czy po nowych doświadczeniach łatwo mu będzie wrócić do rzeczywistości ligowej? - Z tym akurat nie powinno być problemu, choć przyznam, że było to dla mnie wielkie przeżycie. Miałem okazję trenować z klasowymi piłkarzami, a jednocześnie przekonałem się, że są oni też fajnymi kumplami. To dla mnie pozytywne zaskoczenie. Nigdy też nie zapomnę momentu, gdy odśpiewaliśmy hymn. To piękna chwila dla każdego sportowca. Przeszły mnie wtedy dreszcze, dało mi to też niesamowitego kopa - zakończył.

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
Trebor
20.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja uważam, że Adam spisał się bardzo przyzwoicie. Szarpał po lewej stronie jak w Cracovii, a w defensywie nie pomylił się ani raz. Tak trzymać, mam nadzieję, że dostatnie jeszcze szanse!  
pawbed
20.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Solidny mecz Marciniaka, ale na jakieś większe oceny o jego przydatności do kadry trzeba poczekać, bo na razie to był tylko towarzyski mecz z Irlandią.  
avatar
alum
20.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a dla mnie dobrze zagral nic nie odpuszczal ciagnal caly mecz co do murawy to prawda to jest porazka bylo jedno zblizenie jak 3 razy sie przymierzal do dosrodkowania ale za kazdym razem pilka p Czytaj całość
avatar
bobek123
20.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
do arki za plotem = jestes sledziu chory i nigdy tego nieprzezyjesz co marciniak .CHlopak zagral dobry mecz jak na debiutanta a ty sie znasz na pilce slabienko raczej zobacz gdzie sledzie maja Czytaj całość