Podczas sobotniej potyczki z Paris Saint-Germain w ramach 14. kolejki Ligue 1 podopieczni Hubert Fournier przy stanie 0:2 wywalczyli rzut karny. W 68. minucie piłkę na 11. metrze ustawił Grzegorz Krychowiak, ale zanim oddał strzał, podszedł do niego Thiago Motta i powiedział kilka słów. Po chwili polski pomocnik przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki Salvatore Sirigu.
- To prawda, Motta mnie zdekoncentrował, ponieważ nie trafiłem w światło bramki. Chociaż nie zrozumiałem do końca, co powiedział - przyznał po końcowym gwizdku 23-latek. - Rozczarowanie jest ogromne. Miałem wrażenie, jakbyśmy nie chcieli wygrać tego spotkania. Ostatecznie zasłużyliśmy na porażkę - dodał Krychowiak.
Jakich słów użył włoski pomocnik PSG wobec piłkarza Stade Reims? - Życzyłem mu powodzenia przy rzucie karnym - uśmiechał się po meczu Motta. "Bez względu na to, co powiedział, osiągnął zamierzony efekt" - skomentowali francuscy dziennikarze.
Jedenastka zmarnowana przez Krychowiaka:
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)