SSC Napoli tuż przed przerwą na mecze reprezentacji uległo 0:3 Juventusowi. Wyjazdowa porażka z mistrzem kraju była bolesna, ale Azzurrim przed rozpoczęciem spotkania i tak nie dawano zbyt dużych szans. W minioną sobotę zespół Rafaela Beniteza był zdecydowanym faworytem w konfrontacji z FC Parmę i niespodziewanie przegrał na Stadio San Paolo 0:1.
[i]
- Jestem rozczarowany, ponieważ nie graliśmy na naszym normalnym poziomie. Zbyt łatwo traciliśmy piłkę, zostawialiśmy przeciwnikom zbyt dużo przestrzeni przy kontratakach, a ponadto zmarnowaliśmy kilka niezłych sytuacji[/i] - przyznał Benitez. - Nie sądzę, byśmy pokazali zbyt małą determinację czy też chęć odniesienia zwycięstwa - dodał trener neapolitańczyków.
Już we wtorek wicemistrza Italii czeka spotkanie z Borussią Dortmund. Jeśli Napoli wygra na Signal-Iduna Park, zapewni sobie przepustkę do najlepszej "16". W przypadku remisu Włosi też awansują, o ile Arsenal Londyn pokona u siebie Olympique Marsylia. - Myślimy tylko i wyłącznie o meczu w Dortmundzie, a dopiero potem zastanowimy się nad kolejnym spotkaniem ligowym. Wiem, że Borussia przegrała z Bayernem 0:3, ale nasza porażka z Parmą także jest dotkliwa i trudna do zaakceptowania - stwierdził Benitez. - Obie drużyny koncentrują się już na wtorkowym starciu, które będzie najważniejsze w tym roku - zapowiedział Hiszpan.
Napoli przed własną publicznością wygrało z Borussią 2:1 i nie dało Niemcom zbyt wielu szans. - Sądzę, że to będzie całkiem inny mecz, zobaczymy też inne Napoli. Pewne jest to, że aby mieć szanse, po słabym występie z Parmą musimy wrócić do naszej najlepszej gry - powiedział pomocnik Gokhan Inler.
Przedstawiciele Serie A do Dortmundu udadzą się bez kontuzjowanego Marka Hamsika. Jego miejsce w podstawowym składzie na pozycji numer "10" prawdopodobnie zajmie Macedończyk Goran Pandev.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.