Giovane Elber, który w latach 1997-2003 zdobył dla Bayernu Monachium aż 139 goli, jest zwolennikiem talentu polskiego snajpera i ceni jego umiejętności - Czy Lewandowski pasuje do Bayernu? Oczywiście, tak jak każdy inny dobry zawodnik. Bawarczycy mają jednak w ataku Mario Mandzukicia, a zatem powstaje pytanie, w którym miejscu na boisku Lewandowski będzie grał - zastanawia się 41-latek.
Według prasy Mario Mandzukić latem będzie kuszony przez Juventus Turyn, ale póki co nic nie wskazuje na to, by miał ochotę na zmianę barw klubowych. - Mandzukić na początku sezonu miał pewne kłopoty w zespole Guardioli, ale odnalazł się w nowym ustawieniu i zaczął strzelać gole. Transfer napastnika do Bayernu zawsze wiąże się z ryzykiem, tym bardziej że pod wodzą obecnego trenera Bawarczykom zdarza się grać systemem bez klasycznego snajpera - przekonuje Elber.
Czy zatem Roberta Lewandowskiego w monachijskiej drużynie czeka rola rezerwowego? Tego Brazylijczyk nie chce przesądzać. - Na pewno wniesie jeszcze więcej jakości do gry Bayernu, zwłaszcza że system preferowany przez Guardiolę mu pasuje - puentuje w rozmowie z portalem sport1.de.
W rundzie jesiennej Mandzukić nie we wszystkich pojedynkach występował w podstawowym składzie. Nieraz zdarzyło się, że Chorwat zasiadł na ławce, a w rolę napastnika wcielał się Thomas Mueller bądź Mario Goetze. - Lubię oglądać zespół, w którym występuje klasyczna "9". Kiedy sam występowałem w Bayernie, zdarzało się nawet, że graliśmy dwoma napastnikami. Nowe trendy trzeba jednak zaakceptować, a przykład Barcelony czy obecnie Bayernu pokazuje, że gra bez nominalnego napastnika może się podobać - analizuje Elber.