W Legnicy chcą postawić na młodzież

Do Miedzi trafiają ostatnio młodzi piłkarze, którzy już teraz stanowią o sile zespołu. - Ściągamy coraz lepszych zawodników, ale musimy podnieść jakość pracy z młodzieżą - mówi właściciel legniczan.

Zimą klub z Legnicy wzmocnili już bramkarz Dominik Budzyński oraz pomocnicy Bartosz Machaj i Bartosz Nowak. To wszystko młodzi zawodnicy, którzy wyróżniali się w niższych klasach rozgrywkowych. - Przede wszystkim szukamy dobrych piłkarzy. Udało nam się pozyskać dwóch młodych, czołowych piłkarzy II ligi: Bartosza Nowaka i Bartosza Machaja. Zobaczymy, jak wypadną w okresie przygotowawczym i w ciężkich treningach, ale na pewno mocno na nich liczymy. Do Turcji pojedzie 22 zawodników i kto się załapie w tej kadrze na zgrupowanie, będzie później grał w lidze i w Pucharze Polski. A kto się nie załapie, najprawdopodobniej zostanie wypożyczony - mówi właściciel klubu, Andrzej Dadełło.

Legniczanie kiedyś uznawani byli za mocno zaawansowany wiekowo zespół. Teraz to wszystko ma się zmienić. W klubie cały czas myśli się też o awansie do T-Mobile Ekstraklasy. - Awans do Ekstraklasy muszą nam zrobić najlepsi zawodnicy, jacy są w naszym zasięgu. Ściągamy coraz lepszych piłkarzy, ale musimy też podnieść jakość pracy z młodzieżą - zaznaczył Dadełło.

Przyszłością legniczan ma być jednak prężnie działająca Akademia. - Nie mamy jeszcze szkolenia na takim poziomie, jak bym chciał, ale też żaden z polskich klubów na razie go nie ma. Zanim zaskoczy system, który konsekwentnie budujemy w Miedzi od dłuższego czasu, minie kilka lat. Ale piłkarzy mamy coraz lepszych - 2-3 lata temu pozyskiwaliśmy wyróżniających się piłkarzy z III ligi. Teraz jesteśmy już w stanie z powodzeniem rywalizować o najlepszych piłkarzy II ligi, którzy są liderami swoich drużyn. Tacy młodzi piłkarze chcą do nas przychodzić i tu się dalej rozwijać - podsumował właściciel klubu.

Komentarze (0)