Ormianin pożegnał się z Sandecją

Rozegrał 10 meczów w biało-czarnych barwach i strzelił jedną bramkę. Gevorg Badalyan nie zachwycił w Nowym Sączu i przedwcześnie pożegnał się z pierwszoligowym klubem.

Krzysztof Niedzielan
Krzysztof Niedzielan

Już w grudniu informowaliśmy na łamach naszego portalu, że 23-letniego napastnika czeka rozmowa na temat wcześniejszego zakończenia współpracy. Te informacje potwierdziły się i piłkarz z Armenii będzie kontynuował swoją przygodę z piłką nożną gdzie indziej. - Na mocy zapisów w umowie, obowiązujący do końca 2014 roku kontrakt z tym zawodnikiem został rozwiązany - poinformował Michał Śmierciak, rzecznik prasowy Sandecji Nowy Sącz.

Ormianin reprezentował barwy Sandecji od szóstego sierpnia 2013 roku, ale formalności związane z przyznaniem pozwolenia na pracę przedłużały się i piłkarz debiutował w pierwszym zespole dopiero w ósmej kolejce w starciu z Kolejarzem Stróże. Jesienią zagrał 10 meczów, ale tylko w dwóch wychodził na murawę w wyjściowym składzie. Spędził na boisku 302 minuty i strzelił jedną bramkę, w starciu z Wisłą Płock.

Gevorg Badalyan był darzony dużą sympatią przez kibiców. Świadczyć o tym może też ankieta, przeprowadzona przez SportoweFakty.pl. Aż 83 procent głosujących opowiedziało się za pozostaniem urodzonego w Erywaniu gracza. Były zawodnik Sandecji i czeskich klubów na czele z Banikiem Ostrawa prawdopodobnie będzie kontynuował swoją karierę na Słowacji. 23-latek zagrał już dwa sparingi w drugoligowym Partizanie Bardejov i strzelił 4 gole.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Niebawem ruszy sklep Sandecji Nowy Sącz

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×