W sobotę Śląsk Wrocław rozwiązał kontrakt z Mateuszem Cetnarskim, a na mocy umowy pomiędzy wrocławianami a Widzewem Łódź piłkarz zostanie zawodnikiem łodzian. Środkowy pomocnik opuścił już zgrupowanie Śląska i jest w drodze do Polski, gdzie w niedzielę dołączy do trenującego w Uniejowie Widzewa.
- Podpiszę z Widzewem umowę na pół roku. Mam nadzieję, że odbuduję się tutaj i pomogę przy okazji drużynie w wywalczeniu utrzymania w ekstraklasie. Widzew nie zasługuje, żeby zajmować ostatnie miejsce w tabeli. Mam na myśli zarówno historię tego klubu, jak i potencjał aktualnej drużyny. Gdyby było inaczej, nie zdecydowałbym się na przeprowadzkę tutaj - powiedział dwukrotny reprezentant Polski w rozmowie z portalem widzewiak.pl.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
25-letni pomocnik mógł trafić do czerwono-biało-czerwonych latem ubiegłego roku, lecz na przeszkodzie do finalizacji wypożyczenia stanął zakaz transferowy łodzian. - Byłem zdeterminowany, aby tak się stało. Miałem przyjść na wypożyczenie, ale na przeszkodzie stanął zakaz transferowy dla Widzewa. Tylko z tego powodu nie przyszedłem wtedy - przyznał wychowanek Kolbuszowianki Kolbuszowa.