W pierwszej połowie Lech Poznań wystąpił w składzie zbliżonym do tego, jaki z pewnością zobaczyć będzie można w meczu ligowym ze Śląskiem Wrocław. Podopieczni Mariusza Rumaka narzucili Dolcanowi Ząbki swoje warunki gry i byli zespołem dużo lepszym.
Już na początku meczu czerwoną kartkę za zagranie ręką poza polem karnym obejrzał Rafał Leszczyński, ale po konsultacji sędziów z trenerami obu drużyn bramkarz Dolcanu mógł pozostać na boisku. W 16. Minucie musiał jednak po raz pierwszy wyciągnąć piłkę z bramki. Podanie Kaspera Hamalainena na bramkę zamienił Gergo Lovrencsics. Dwie minuty później było już 2:0, gdy w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Łukasz Trałka i skierował futbolówkę do siatki.
Niespełna dziesięć minut później pierwszoligowcy zdobyli kontaktowego gola. Jego autorem był Dariusz Zjawiński, który wykorzystał sytuację sam na sam z Krzysztofem Kotorowskim. Bardzo szybko odpowiedział jednak Daylon Claasen i głową pokonał Leszczyńskiego po dośrodkowaniu Tomasza Kędziory.
W drugiej połowie Lech zagrał zupełnie inną jedenastką, co przełożyło się na jakość. Więcej do powiedzenia miał Dolcan i pod koniec spotkania zdołał zdobyć drugą bramkę. Na listę strzelców ponownie wpisał się Zjawiński.
Lech Poznań - Dolcan Ząbki 3:2 (3:1)
1:0 - Lovrencsics 16'
2:0 - Trałka 18'
2:1 - Zjawiński 27'
3:1 - Claasen 31'
3:2 - Zjawiński 86'
Składy:
Lech Poznań:
Kotorowski (46' Gostomski) - Kędziora (46' Możdżeń), Kamiński(46' Arajuuri), Wołąkiewicz (46' Arboleda), Douglas (46' Henriquez) - Trałka (46' Zgarda), Linetty (46' Injac) - Pawłowski (46' Orłowski, 69' Dejewski), Claasen (46' Kownacki), Lovrencsics (46' Woźniak) - Hamalainen (46' Teodorczyk).
Dolcan Ząbki: Leszczyński - Klepczarek (46' Jakubik), Długołęcki, Matuszczyk - Tarnowski (46' Świerblewski), Matuszek, Łuszkiewicz (69' Bazler), Osoliński (46. Piesio), Wiśniewski (46' Sierpina), Mazek (46' Prejs) - Zjawiński.
Wypowiedź Zjawińskiego po meczu:
W pierwszej połowie Lech się po nas przejechał(po przerwie wystąpili rezerwowi i zawodnicy z zespołu rezerw)