Bundesliga: Dwa gole Lewandowskiego, falstart Obraniaka i klęska Werderu!

Werder z Ludovikiem Obraniakiem w składzie na kolanach! Borussia wygrała w Bremie aż 5:1! Bayern miał nieco kłopotów w pojedynku z FC Nuernberg, ale ostatecznie zainkasował komplet punktów.

Ludovic Obraniak zgodnie z przewidywaniami zajął miejsce w podstawowym składzie Werderu, a trener Robin Dutt polecił mu rolę lewoskrzydłowego. W jedenastce Borussii znalazło się tym razem miejsce dla Łukasza Piszczka, a wśród rezerwowych zasiadł Kevin Grosskreutz.

Spotkanie na Weserstadion było jednostronnym widowiskiem. O ile w pierwszej połowie gospodarze próbowali jeszcze walczyć jak równy z równym z przeciwnikiem, o tyle po zmianie stron całkowicie oddali pole wicemistrzom Niemiec. Obraniak dwoił się i troił, próbował podkręcać tempo akcji Werderu, ale reprezentant Polski bez wsparcia ze strony kolegów nie był w stanie stwarzać zagrożenia dla bramki Romana Weidenfellera.

Wynik otworzył Robert Lewandowski, który oddał precyzyjny strzał z około 12 metrów w długi róg. Jeszcze przed przerwą dzięki świetnej indywidualnej akcji Henricha Mchitarjana było 2:0 dla czarno-żółtych. Po zmianie stron swojego pierwszego w karierze gola dla Borussii strzelił po centrze z rzutu rożnego Manuel Friedrich, a gol numer 4 to zasługa akcji duetu Marco Reus - Mchitarjan.

W 85. minucie Jonas Hofmann kapitalnym podaniem uruchomił Lewandowskiego, który znalazł się sam na sam z Raphaelem Wolfem, minął go i z zimną krwią posłał piłkę do siatki. Honor bremeńczyków choć w części uratował rezerwowy Levent Aycicek, wykorzystując sytuację oko w oko z golkiperem.

Borussia wygrała drugi ligowy mecz z rzędu i umocniła się na 3. miejscu w ligowej tabeli. Kolejny pojedynek ekipę Juergena Kloppa czeka już we wtorek - ćwierćfinał Pucharu Niemiec z Eintrachtem Frankfurt.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Werder Brema - Borussia Dortmund 1:5 (0:2)
0:1 - Lewandowski 26'
0:2 - Mchitarjan 41'
0:3 - Friedrich 48'
0:4 - Mchitarjan 62'
0:5 - Lewandowski 85'
1:5 - Aycicek 89'

Składy:

Werder: Wolf - Gebre Selassie, Proedl, Lukimya, Caldirola - Junuzović, Bargfrede - Elia (55' Kobylański), Hunt (79' Aycicek), Obraniak - Di Santo (55' Petersen).

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Friedrich, Sokratis, Schmelzer - Bender (65' Kehl), Sahin - Aubameyang (77' Hofmann), Mchitarjan, Reus (65' Grosskreutz) - Lewandowski.

W derbach Bawarii szczęście sprzyjało Bayernowi. Na początku pojedynku gospodarze zaskoczyli defensywę obrońców tytułu i Manuel Neuer znalazł się w opałach. Golkiper obronił groźne uderzenia Josipa Drmicia oraz Daniela Ginczka, a po strzale Hiroshiego Kiyotake futbolówka zatrzymała się na poprzeczce.

Bohaterem zespołu Pepa Guardioli okazał się Mario Mandzukić, który w 18. minucie wykorzystał centrę Davida Alaby, a krótko po zmianie stron idealnym podaniem obsłużył Philippa Lahma. W drugiej połowie Bayern kontrolował już przebieg boiskowych wydarzeń i mógł zwyciężyć wyżej. Pecha miał Arjen Robben, po uderzeniach którego piłka dwukrotnie wylądowała na słupku.

Na zwycięską ścieżkę wróciły Wilki, które pewnie pokonały Mainz. Udany występ zaliczył napastnik Bas Dost, który wywalczył rzut karny, a kilka minut później posłał piłkę do siatki. Coraz wyżej w tabeli pasuje się Eintracht Frankfurt. Orły nie miały żadnych problemów z pokonaniem outsidera z Brunszwiku. Gola i asystę zapisał na swoim koncie Johannes Flum, a dwukrotnie asystował Sebastian Jung.

Dzięki zainkasowaniu jednego punktu w potyczce z Hoffenheim z 16. na 15. miejsce w tabeli awansował Freiburg. Drużyna Christiana Streicha prowadziła aż do 85. minuty, ale do wyrównania doprowadził Anthony Modeste po podaniu Svena Schipplocka. Eugen Polanski wystąpił w pełnym wymiarze czasowym w drużynie gości.

FC Nuernberg - Bayern Monachium 0:2 (0:1)
0:1 - Mandzukić 18'
0:2 - Lahm 49'

Skład Bayernu: Neuer - Rafinha, Boateng, Dante, Alaba - Lahm - Mueller (72' Martinez), Thiago, Robben (81' Shaqiri), Goetze - Mandzukić (86' Pizarro).

SC Freiburg - 1899 Hoffenheim 1:1 (0:0)
1:0 - Schmid 68'
1:1 - Modeste 86'

Eintracht Frankfurt - Eintracht Brunszwik 3:0 (3:0)
1:0 - Flum 7'
2:0 - Meier 43'
3:0 - Aigner 44'

VfL Wolfsburg - FSV Mainz 3:0 (0:0)
1:0 - Rodriguez (k.) 60'
2:0 - Dost 66'
3:0 - Gustavo 75'

TABELA BUNDESLIGI ->>>">

Komentarze (34)
avatar
AntyFarsa
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
CO Wy macie z tym Obraniakem?? Nic nie gra, nic nie daje zadnej druzynie. Przereklamowany kopacz i tyle. 
avatar
eXpErT
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Lewy! A co do falstartu Obraniaka to jego występ nie był taki zły. Z pewnością Obraniak i Kobylański byli akurat jednymi z lepszych graczy Werderu. Forma bremeńczyków jako drużyny jest je Czytaj całość
avatar
AntyFarsa
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wiec nie ma wg mnie co porownywac. Zarowno Mario, jak i RObert sa dobrzy i bardzo podobni. Uwazam, ze Mandzukicz lepiej potrafi sie cofnac i walczyc w defensywie, a Lewy lepiej wypracowuje akcj Czytaj całość
avatar
KSF BVB
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Ludo jaki fryz odwalił, chyba musi fryzjera zmienić :D// Co do meczu, obejrzałem tylko I połowę, już w niej było widać że BVB ten mecz wygra i to spokojnie. 
avatar
David Kovalsky
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mario w ogóle dobry mecz rozegrał, Arjen i Geotze również. Norymberga taka słaba nie była dziś, Neuer parę razy musiał się ruszyć ;)
Ramos z Herthy teraz strzela, więc walka o buta ciekawa ;)