Celem FC Augsburg przed rozpoczęciem rozgrywek było utrzymanie w Bundeslidze. Zespół Markusa Weinzierla z każdym kolejnym tygodniem gra lepiej i w efekcie zajmuje obecnie 8. lokatę, a do plasującej się na 5. miejscu Borussii M'gladbach traci zaledwie 2 "oczka".
[i]
- Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że będziemy na tak wysokim miejscu[/i] - przyznaje Arkadiusz Milik, który do FCA jest wypożyczony z Bayeru Leverkusen. - Jest jeszcze trochę zbyt wcześnie, by prognozować, na którym miejscu ukończymy sezon, ale wszystko wskazuje na to, że mamy szanse na awans do Ligi Europejskiej - dodaje reprezentant Polski.
- Gramy bardzo dobrze i nie ukrywamy, że nas to cieszy. Wysokie zwycięstwo nad Stuttgartem doda nam jeszcze więcej pewności siebie i zachęci do dalszej wytężonej pracy - zauważa 19-latek w rozmowie z portalem goal.com.
Milik do tej pory wziął udział w 14 spotkaniach ligowych i zdobył 2 gole. W ostatnim czasie nasz rodak występuje w wyjściowej "11", wygrywając rywalizację z konkurentami. - Cieszę się z bramki zdobytej przeciwko VfB, ale jeszcze bardziej raduje mnie wygrana w stosunku 4:1. Mój gol może nie był najbardziej efektowny, ale dla napastnika istotne jest, że w ogóle wpisuje się na listę strzelców - ocenia.
Były gracz Górnika Zabrze jesienią imponował skutecznością w eliminacjach Euro U-21. Czy wkrótce zacznie regularnie grać w pierwszej reprezentacji? - Nie jest to mój bezpośredni cel, ale oczywiście jak każdy chcę grać dla drużyny narodowej. Zamierzam o to walczyć - puentuje.
Jak potoczą się dalsze losy Arkadiusza Milika? 
na Instagramie 
na Facebooku 
