20-letni pomocnik, którego umowa z Koszycami wygasa z końcem czerwca, już w styczniu porozumiał się się z Legią w sprawie kontraktu ważnego do czerwca 2018 roku. Za ten manewr został przez słowacki klub skazany na banicję i wylądował poza I zespołem. Nie trenuje też z rezerwami, a jedynie ćwiczy indywidualnie. Legia chce go wykupić już teraz, a nie czekać do lata, ale kością niezgody są żądania Koszyc, czyli ok. 200 tys. euro odstępnego.
Duda jesienią rozegrał w słowackiej ekstraklasie 19 spotkań, w których zdobył 5 bramek i zaliczył 3 asysty. Ogółem jego bilans w tej lidze to 33 występy - jego rówieśników z takim dorobkiem w T-Mobile Ekstraklasie można policzyć na palcach jednej ręki.
Pod wrażeniem Dudy jest 24-letni Juraj Hovancik, który we wtorek rozpoczął testy w Cracovii. Obaj są wychowankami klubu z Koszyc i przez ostatnie półtora roku, gdy Duda awansował do I drużyny, występowali razem w środku pola tego zespołu.
- Ondrej to mój dobry kolega. Teraz ma duże problemy w Koszycach przez to, że chce odejść do Legii. Jesteśmy w kontakcie i on bardzo chce trafić do Legii. Z tego co wiem, to w najbliższych dniach się to wyjaśni. W swojej kategorii wiekowej Ondrej jest jednym z najlepszych zawodników na Słowacji. To wielki talent, super gracz - rekomenduje rodaka Hovancik.