Mateusz Bartków: Musimy wykorzystać swoje pięć minut
W styczniu przebywał na testach w Cracovii, ale ostatecznie wylądował w Sandecji. 22-letni obrońca ma szansę niemal z miejsca stać się podstawowym zawodnikiem drużyny z Nowego Sącza.
Wychowanek AKS-u Strzegom poprzednie 2,5 sezonu spędził w drużynie KS Polkowice. Kłopoty finansowe sprawiły, że klub wycofał się z drugoligowych rozgrywek i piłkarze musieli poszukać sobie nowych miejsc pracy. Mateusz Bartków był nawet na testach w Cracovii i pojechał z tym zespołem na obóz przygotowawczy, ale angażu nie wywalczył i zakotwiczył w I lidze - Próbowałem sił w Krakowie i widocznie nie byłem optymalnym zawodnikiem na daną chwilę dla tego klubu. Nie chcę palić mostów i w przyszłości chciałbym osiągnąć poziom Ekstraklasy i grać w Cracovii - powiedział.
22-letni stoper, lub prawy obrońca związał się z Sandecją rocznym kontraktem. Nie był to dla niego pierwszy przyjazd do Nowego Sącza. - Kiedyś miałem tu przyjemność grać, jeszcze w barwach KS Polkowice. Bardzo fajnie mi się trenuje i gra z chłopakami, bo widać że czerpią przyjemność z futbolu. Moim celem jest rozegranie jak największej liczby dobrych meczów. Chciałbym pomóc drużynie w osiągnięciu, jak najlepszej pozycji w lidze. Przy okazji swoją dobrą grą promować się, by móc w przyszłości występować o szczebel wyżej - podkreślił.