Zawisza Bydgoszcz wciąż niepewny miejsca w "8"

- Nie ma co się podpalać, bo możemy być za to ukarani - mówi pomocnik Zawiszy Bydgoszcz [tag=22282]Michał Masłowski[/tag]. Niebiesko-czarni są już jedną nogą w "8", ale tonują euforyczne nastroje.

W 27. kolejce T-Mobile Ekstraklasy bydgoszczanie pokonali w Krakowie Wisłę 1:0 po golu debiutującego w zespole i w ogóle w polskiej lidze Jorge Kadu. Zawisza wygrał przy Reymonta 22, choć oddał tylko jeden strzał w światło bramki gospodarzy, którzy całkowicie go zdominowali.

- Taką mieliśmy taktykę, żeby oddać pole Wiśle i czekać na kontry. Nie oznacza to jednak, że remis by nas zadowalał. W każdym meczu gramy o trzy punkty, a klucz do sukcesu czasem się zmienia. Uśmiechnęło się też do nas szczęście, bo oddaliśmy jeden celny strzał i wygraliśmy, a w innych meczach bombardowaliśmy bramkę rywala i nie wygrywaliśmy - mówi bramkarz Wojciech Kaczmarek.

- Nie mogliśmy z Wisłą w Krakowie iść na wymianę ciosów. U siebie Wisła jest bardzo groźna, ma atuty w ofensywie. Cierpliwie czekaliśmy na swoją szansę - komentuje Wahan Geworgian.

- Nie było to na pewno jakościowo dobry mecz w naszym wykonaniu, ale punkty są ważniejsze od wszystkiego. Na krakowskie powietrze się narzeka, a nam służy - w ciągu miesiąca wygraliśmy i na Cracovii, i na Wiśle - przypomina Sebastian Ziajka.

Wyniki innych spotkań tej serii tak się ułożyły, że beniaminek ma w tej chwili cztery punkty przewagi nad "kreską", a w zasadzie pięć, ponieważ ma lepszy bilans gier bezpośrednich z zajmującą 9. miejsce Cracovią.

- To duży krok w stronę "8", ale do końca sezonu zasadniczego zostały trzy mecze, czyli dziewięć punktów do zdobycia. Jest o co grać. "8" to jest nasz cel i daliśmy mocny sygnał, że chcemy miejsca w górnej połowie. Mam nadzieję, że już go nie
oddamy - mówi Geworgian. Kaczmarek: - Ścisk jest jeszcze bardzo duży, ciągle nie jesteśmy pewni miejsca w "8" i musimy oglądać się za siebie.

- Miejsca w "8" będziemy pewni, jak będziemy nad kreską po 30. kolejce. Zostały trzy mecze do końca sezonu i nie ma co się podpalać, bo możemy być za to ukarani - ostrzega Michał Masłowski.

Komentarze (27)
avatar
tomekBYDGOSZCZ
26.03.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niektórzy (Arkadiusz...) nigdy chyba nie zmądrzeją? Ciężki przypadek! Nie wiem czy ten dzieciak wie co to znaczy zdarta płyta? Powtarza się aż do znudzenia, może się zaciął? Trzeba by go raz st Czytaj całość
avatar
Kibol bydzia
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
kibole na pole? a coz to panie "kulas" czyzby pochodzenie sie odezwalo. Musi pan przyznac , ze cos w tym jest jesli Polska nie przyjezdza do Bydgoszczy, no tak to przeciez "kretyni".Tylko w Byd Czytaj całość
kulawy
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
w niedziele wszyscy na Zawiszę, a kibole na pole,kretyni obrazili sie na wszystkich a reszta kretynów z Polski ich popiera i nie przyjeżdża do Bydgoszczy,bez was ZAWISZA też potrafi grać. 
avatar
mareckibyd
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
witam proponuje na mecz ze slaskiem zapakowac dwa [a jak sie uda to moze trzy sektory] na trybunie C sasiadujace z trybuna B- Zapraszm wszystkich i piknikow i kibicow i kiboli ktorzy chca glosn Czytaj całość
avatar
wkswks0909
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Bojkotują mecz kibole - też mi bojkot ja pier... - Winny Osuch i policja - i rządząca koalicja - Przecież kibol jest bez skazy - A dostaje wciąż zakazy - Wszak to on świeci przykładem - Na przy Czytaj całość