Pawłowski ostatnim wyborem Schustera, drugi miesiąc bez Polaka w kadrze

Mimo przymusowej absencji pięciu czołowych graczy Malagi, w jej meczowej "osiemnastce" znów nie znalazł się Bartłomiej Pawłowski.

30. kolejkę Primera Division otwiera konfrontacja Malagi CF z Espanyolem Barcelona. W kadrze Andaluzyjczyków z powodu kartek nie mogło znaleźć się aż czterech podstawowych graczy - Jesus Gamez, Sergio Duda, Sergio Sanchez oraz Ignacio Camacho. Dodatkowo urazu nabawił się Fernando Tissone.

Miejscowe media głośno zastanawiały się na kogo w takim wypadku postawi trener Bernd Schuster, a w komentarzach czytelników można było trafić na propozycję powrotu Bartłomieja Pawłowskiego. Fani wciąż pamiętają jego jedyną bramkę w Maladze, choć po raz ostatni Polak zagrał i jednocześnie pojawił się w meczowej "osiemnastce"... 26 stycznia przeciwko FC Barcelonie.

Wypożyczony z Widzewa Łódź zagrał wtedy 65 minut, ale najprawdopodobniej były to jego ostatnie chwile na murawie w barwach andaluzyjskiego klubu. Z 24 piłkarzy, których Schuster ma bowiem do dyspozycji, jedynym jaki decyzją trenera nie zasiądzie nawet na ławce rezerwowych jest właśnie Pawłowski. Zamiast niego niemiecki szkoleniowiec wolał chociażby powołać Ezequiela Rescaldaniego, który w Maladze nie zagrał jeszcze przez ani minutę.

Źródło artykułu: