Po sześciu wygranych Ruch Chorzów zanotował trzecią porażkę z rzędu. Po spotkaniu z Podbeskidziem opiekun Niebieskich zakomunikował, że w drużynie dojdzie do zmian. - Już w trzecim meczu z przodu gramy fatalnie i przez to przegrywamy. Źle prezentowali się m.in. Jankowski, Wodyka czy Starzyński, od których należy oczekiwać więcej. Tak nie można. Nie jest sztuką wyjść na boisko i bawić się. Ekstraklasa to jest walka. Podbeskidzie wygrało, bo walczyło, było zespołem. Niektórzy nie rozumieją, że chodzi o honor klubu, renomę zawodników. Nie można tak łatwo stracić tego co budowaliśmy. Muszę widzieć na treningu, że piłkarze inaczej podchodzą do swoich obowiązków. To nie jest tak, że przegraliśmy mecz i nic się nie stało. Tak nie można myśleć - stwierdził Kocian.
Trener 14-krotnych mistrzów Polski przed spotkaniem miał problem z kontuzjami podstawowych graczy. Z kadry po meczu z Pogonią wypadł Grzegorz Kuświk. Kilka dni później uraz zgłosił Łukasz Surma. - Problem miał też Malinowski, zdecydował się wystąpić i grając z... jedną nogą był naszym najlepszym zawodnikiem - powiedział Słowak, który w kolejnym meczu do dyspozycji będzie miał już prawdopodobnie Grzegorza Kuświka.
Trener Ruchu Chorzów podjął ważną decyzję
Spokojny po kolejnej porażce był trener Ruchu Jan Kocian. Słowak zakomunikował, że sztab trenerski podjął ważną dla zespołu decyzję.