Zbigniew Boniek zaprzeczył na Twitterze, by arbiter kogokolwiek przepraszał, gdyż uważa, że gol Serba został zdobyty jak najbardziej prawidłowo.
Przypomnijmy: decydujące trafienie miało miejsce w 37. minucie, gdy Miroslav Radović zamknął dośrodkowanie Tomasza Jodłowca i celną główką wpakował piłkę do siatki. Wcześniej odepchnął jednak Marcina Kamińskiego i właśnie to zdarzenie sprawiło, że w opinii wielu bramka została strzelona niezgodnie z przepisami.
Legia wygrała ostatecznie 1:0 i ma już dziesięć punktów przewagi nad Kolejorzem.