Po ostatnim weekendzie Atletico Madryt zrobiło wielki krok w kierunku mistrzostwa kraju. Po niespodziewanej porażce z Granadą FC Barcelona traci już 4 oczka do lidera, natomiast Real Madryt wciąż jest trzy punkty za Los Colchoneros. Królewscy mają jednak gorszy bilans bezpośrednich spotkań w derbach stolicy i w przypadku takiej samej liczby oczek, znajdą się niżej od lokalnego rywala.
Oznacza to, że Atletico w ostatnich pięciu kolejkach potrzebuje czterech zwycięstw i wtedy bez patrzenia na inne ekipy, zapewni sobie mistrzostwo kraju! Podopieczni Diego Simeone są w wielkim gazie, mają siedem ligowych zwycięstw z rzędu na koncie, a przed nimi jeszcze spotkania przeciwko:
- Elche (dom),
- Valencia (wyjazd),
- Levante (wyjazd),
- Malaga (dom),
- FC Barcelona (wyjazd).
W przypadku czterech kolejnych wygranych do meczu z Dumą Katalonii Atletico przystąpi jako nowy mistrz kraju.
Byłaby to zupełnie niespotykana sytuacja w ostatnich latach. Od sezonu 2004/2005 tytuł najlepszej drużyny Primera Division trafiał bowiem zawsze do FC Barcelony (6-krotnie) albo Realu Madryt (3-krotnie). Co ciekawe, w tym odstępie czasu była tylko jedna inna ekipa, która zdobyła wicemistrzostwo - Villarreal w sezonie 2007/2008.
Poprzednim mistrzem spoza wielkiej dwójki była Valencia (2003/2004), a Atletico Madryt ostatnio z pierwszego miejsca cieszyło się w sezonie... 1995/1996. Do tej pory Los Colchoneros 9-krotnie zdobywali mistrza kraju i pod tym względem znajdują się tylko za Realem (32) i Barcą (22).
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
ale póki co wierze że jednak nam się uda :D