Lech Poznań zagra z Wisłą Kraków bez Barry'ego Douglasa?

Bardzo prawdopodobne, że Lech Poznań w meczu z Wisłą Kraków nadal będzie musiał sobie radzić bez Barrego Douglasa. Szkot cały czas nie jest w pełni sił.

Barry Douglas kontuzji nabawił się w meczu z Legią Warszawa. Od tamtego czasu trenował indywidualnie. Najpóźniej na początku tego tygodnia miał wznowić zajęcia z resztą drużyny, ale we wtorek tylko biegał i dużo wcześniej zszedł do szatni. Być może w środę wznowi treningi, ale mało prawdopodobne, żeby Mariusz Rumak zdecydował się na niego postawić w piątkowym meczu z Wisłą Kraków.

- Wystawienie Barry'ego byłoby ryzykowne, bo nie jest powiedziane, że będzie przygotowany fizycznie do gry od początku. On trenował, ale były to zajęcia zindywidualizowane z fizjoterapeutami. Są piłkarze prawo nożni mogący zagrać na lewej stronie i jeśli taka konieczna zaistnieje to będziemy z nich korzystać, co pokazał choćby mecz w Zabrzu i występ Tomasza Kędziory - mówi Jerzy Cyrak, drugi trener Lecha Poznań.

Jeśli Barry Douglas nie zagra z Wisłą, to miejsce na lewej obronie zajmie zapewne właśnie Tomasz Kędziora lub Hubert Wołąkiewicz, który zagrał na tej pozycji z Jagiellonią Białystok. W przypadku tego drugiego wariantu na środku obrony zagra Paulus Arajuuri.

W dalszym ciągu z urazami zmagają się Luis Henriquez oraz Manuel Arboleda. Z całym zespołem nie trenowali również Kebba Ceesay i Vojo Ubiparip. Do zajęć wrócili natomiast Szymon Pawłowski i Łukasz Teodorczyk, którzy w zeszłym tygodniu narzekali na problemy zdrowotne.

Źródło artykułu: