Stuttgartczycy po zwycięstwach nad SC Freiburg (2:0) i Schalke 04 (3:1) oraz remisie z Borussią M'gladbach (1:1) wywieźli "oczko" z Hanoweru. W pierwszej połowie Die Schwaben stwarzali bardziej klarowne sytuacje strzeleckie od gospodarzy i za sprawą Ibrahimy Traore zdobyli gola, który nie został jednak uznany z uwagi na ofsajd. Bezskutecznie domagali się także podyktowania rzutu karnego.
W 53. minucie po akcji Daniela Didaviego centymetrów, by skierować piłkę do bramki, zabrakło Cacau. W kolejnych fragmentach pojedynku emocji było niewiele, a miejscowi najlepsza okazję wykreowali dopiero tuż przed końcowym gwizdkiem - ze strzałem Larsa Stindla poradził sobie jednak czujny Sven Ulreich.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Dzięki remisowi ekipa Huuba Stevensa ma już 5 punktów przewagi nad Hamburgerem SV, który zajmuje pozycję barażową. Piłkarze VfB nie mogą być jednak pewni utrzymania, zwłaszcza że w dwóch ostatnich kolejkach czekają ich trudne pojedynki z VfL Wolfsburg i Bayernem Monachium.