Dwóch mieszkańców stolicy Wielkopolski (w wieku 25 i 26 lat) wtargnęło na obiekt, nie kupując wcześniej wejściówki. Interweniować musieli ochroniarze, ale jeden z mężczyzn okazał się wyjątkowo bojowo nastawiony.
- Obie osoby, które siłą weszły na stadion były trzeźwe, lecz jedna z nich wdała się w szarpaninę i naruszyła nietykalność cielesną pracownika ochrony. Usłyszała za to zarzut - poinformował portal SportoweFakty.pl rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu, podinsp. Andrzej Borowiak.
Ochrona w końcu obezwładniła napastnika i przekazała go w ręce policji. Teraz mężczyzna, który pożałował zapłacenia niewielkiej sumy za bilet (najdroższy kosztował 15 zł) odpowie za złamanie art. 60. Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.
O jaki przepis chodzi? "Kto w czasie trwania masowej imprezy sportowej, w tym meczu piłki nożnej, wdziera się na teren, na którym rozgrywane są zawody sportowe, albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie nie mniejszej niż 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3."