The Blues potrzebowali wygranej, by liczyć się jeszcze w walce o tytuł. Kanarki jednak również nie mogły się zadowolić remisem, bo jeśli wyprzedzający je Sunderland zdobędzie choć jeden punkt w dwóch ostatnich meczach, to właśnie on zapewni sobie utrzymanie kosztem ekipy Chrisa Hughtona.
Właśnie dlatego Jose Mourinho był zdziwiony faktem, że przeciwnik był skupiony wyłącznie na obronie. - Goście potrzebowali kompletu oczek, by zachować realną szansę na uratowanie się przed spadkiem, tymczasem w ogóle o to nie walczyli. Zaskoczyło mnie ich podejście, ale zrobili to co chcieli, ich sprawa. Liczyłem, że w drugiej połowie spotkanie się otworzy i dojdzie do wymiany ciosów. Nie mogę jednak krytykować Norwich, że tak się nie stało - oznajmił na łamach skysports.com Jose Mourinho.
[ad=rectangle]
"The Special One" miał nieco zastrzeżeń do swoich podopiecznych - zwłaszcza za postawę przed przerwą. - Straciliśmy 45 minut, bo graliśmy za wolno. Zabrakło podkręcenia tempa. Zrobiliśmy to w drugiej części, próbowaliśmy wszystkiego, ale się nie udało. Teraz nie mamy już żadnych szans na mistrzostwo - zakończył.