Była 68. minuta spotkania Piasta Gliwice ze Śląskiem Wrocław. Pozornie spokojnie wyglądająca sytuacja zamieniła się w dramat Csaby Horvatha. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie było w tym jego winy, ponieważ sprawę zawalił Victor Nikiema. Pomocnik niebiesko-czerwonych bardzo źle podał do tyłu, piłkę przejęli goście i zapewne strzeliliby gola, gdyby nie faul rozpaczy Horvatha. Sędzia Marcin Borski bez chwili wahania pokazał defensorowi czerwony kartonik. Wszak piłkarz Śląska wyszedłby na czystą pozycję.
[ad=rectangle]
Borski mógł jednak w inny sposób ukarać winowajcę. Słowak miał już wcześniej na swoim koncie żółtą kartkę i gdyby arbiter pokazał mu drugą, to w Krakowie Horvath mógłby zagrać, a Piast zostałby ukarany tylko w potyczce z wrocławianami. Godny odnotowania jest fakt, że interwencja rosłego obrońcy prawdopodobnie uratowała Piastunki przed porażką. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
W każdym razie Angel Perez Garcia od razu zaczyna z problemami, bo Horvath kierował linią obrony zespołu z Okrzei. Kto może zagrać w jego miejsce? Kandydatów jest kilku. Zakładając, że Hebert Silva Santos utrzyma się w pierwszym składzie, to obok niego wystąpi ktoś z trójki Jan Polak - Adrian Klepczyński - Kornel Osyra. Gdyby szkoleniowcem nadal był Marcin Brosz, to z pewnością od początku grałby Polak. Teraz najbardziej prawdopodobna wydaje się kandydatura Klepczyńskiego.
Niepewne są też losy Rabioli. Portugalczyk od kilku tygodni narzeka na uraz, a ostatni raz w T-Mobile Ekstraklasie pojawił się na początku kwietnia, gdy śląski klub mierzył się z Pogonią Szczecin (2:2). Napastnik na boisko wszedł w 78. minucie.
Są i dobre wieści dla hiszpańskiego trenera. Po pauzie za kartki do gry wraca Tomasz Podgórski. Kapitan Piasta po wymuszonej przerwie nabrał świeżości i być może pociągnie drużynę do zwycięstwa.
Początek starcia Piastunek z Cracovią zaplanowano na sobotę 11 maja. Pierwszy gwizdek sędziego Szymona Marciniaka zabrzmi o 15:30.