Eksperymenty i rotacja - po meczu Wisła Kraków - Ruch Chorzów

Wiślacy rozpoczęli mecz z Ruchem Chorzów nietypowo jak na ten sezon. Trener Maciej Skorża zrezygnował ze standardowego ustawienia z jednym napastnikiem i zdecydował się na klasyczny system 4-4-2. Obok Pawła Brożka w ataku wystąpił Andrzej Niedzielan, wymieniono również skrzydła, na prawym zagrał Patryk Małecki, na lewym Piotr Brożek na zmianę z Juniorem Diazem. Na ławce rezerwowych pozostali między innymi Łobodziński, Zieńczuk, Baszczyński, Głowacki.

Dawid Litwin
Dawid Litwin

Zmiany w ustawieniu nie wpłynęły negatywnie na grę krakowian, a wręcz przeciwnie, Wisła zagrała jeden z lepszych meczów w ostatnich tygodniach. Dobrze na prawej obronie spisywał się Peter Singlar, aktywny w ofensywie był Patryk Małecki, coraz lepiej wygląda współpraca Juniora Diaza z Piotrem Brożkiem. Powracający do gry Tomas Jirsak dzielił i rządził w środku boiska, zaliczając znakomitą asystę do Diaza w 45 minucie gry. - Cieszę się, że zawodnicy którzy weszli z ławki zagrali dobry mecz, dali taki świeży powiew da tej drużyny. Myślę, że na pewno zwiększy to rywalizację w naszej drużynie - mówił po zakończeniu spotkania Maciej Skorża. Trener Mistrzów Polski odniósł się również do swojego aktualnego stanu posiadania i możliwości rotacji zawodnikami. - Są takie formacje, na przykład obrona, które są u nas doskonale obsadzone. Gorzej sytuacja wygląda w formacjach ofensywnych, tutaj te proporcje są zachwiane - powiedział Skorża.

Podobnego zdania jest Andrzej Niedzielan. - Ważne żeby byli tacy zawodnicy w kadrze, że jeżeli jeden nie gra, to drugi wchodzi i jego gra nie wygląda gorzej. Cieszy że trener ma z czego wybierać, były opinie, że Wisła ma tylko 13 czy 12 zawodników do gry. Dzisiaj mogliśmy sobie pozwolić na to, że Baszczyński, Łobodziński, Zieńczuk czy Głowacki siedzą na ławce, a my spokojnie wygrywamy mecz. Niedzielan wyszedł na boisko od pierwszej minuty, jednak bramki po raz kolejny nie strzelił. Doświadczony napastnik nadal nie może dojść do siebie po kontuzji, odniesionej w zeszłym sezonie podczas meczu z Górnikiem.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×