Barry Douglas kontuzję leczył od meczu z Legią Warszawa, który odbył się pod koniec marca. Z kolei Łukasz Teodorczyk urazu nabawił się w spotkaniu z Wisłą Kraków i nie wystąpił w ostatnich trzech spotkaniach. Obaj wrócili już do zdrowia i powinni być do dyspozycji Mariusza Rumaka na piątkowy mecz z Lechią Gdańsk.
- Łukasz w środę trenował w pełnym wymiarze, ale na niższej intensywności. W czwartek mamy najmocniejszy trening i jeśli przejdzie cały i będzie zdrowy, to będzie do mojej dyspozycji. Z Barrym Douglasem sytuacja jest podobna - opowiada Mariusz Rumak.
[ad=rectangle]
Szkocki obrońca miał więcej kontaktu z piłką od "Teo". Jego przerwa w grze była jednak bardzo długa, więc pozostają wątpliwości jak to wpłynęło na jego dyspozycję. - Będę miał na uwadze, że nie grał w dłuższym okresie czasu - dodaje trener Kolejorza.
Powrót Teodorczyka byłby dla Kolejorza dużym wzmocnieniem. - Rola jaka odgrywa jest bardzo duża, choćby dlatego, że jest naszym czołowym strzelcem. W ostatnich spotkaniach zespół pokazał jednak, że bez niego też potrafi wygrywać - kończy Rumak.
